Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbudują tunel między Tęgoborzem a Łososiną?

Wojciech Chmura
Jadąc drogą przez Just kierowcy mają wrażenie, jakby płynęli łódką po wzburzonych falach
Jadąc drogą przez Just kierowcy mają wrażenie, jakby płynęli łódką po wzburzonych falach Fot. Wojciech Chmura
Na trasie drogi krajowej nr 75 z Nowego Sącza na Brzesko, u podnóża góry Just, rozpoczęły się wiercenia geologiczne, które mają wyjaśnić, czy jest możliwe drążenie tunelu pod osuwiskiem między Tęgoborzem a Łososiną Dolną.

Przejazd tunelem, gdyby takowy powstał, zakończyłby koszmar kierowców i drogowców. Ci pierwsi, jadąc latem tą bardzo uczęszczaną trasą, czują się na Juście jakby płynęli łódką po wzburzonych falach. Bywało już, że na powstałych uskokach asfaltu urywali zawieszenia w samochodach. Zimą z kolei podczas śnieżyc stroma, kręta droga bywa całymi godzinami nieprzejezdna.

Iwona Mikrut rzeczniczka GDDKiA w Krakowie. - Zbocze góry Just jest czynnym osuwiskiem. Średnio kilka razy w roku uzupełniamy ubytki, spękania i likwidujemy deformacje nawierzchni. Koszty tych napraw wahają się od 30 do 300 tys. złotych. Podjazd jest pod ciągłą obserwacją pracowników GDDKiA. Codziennie, jak informuje rzeczniczka, sprawdzany jest stan jezdni i poboczy.

Już dwa lata temu rozważano koncepcję budowy tunelu pod Justem. Wówczas temat był na czasie, bo akurat oddano 700 metrów tunelu między Żywcem a Zwardoniem. Egzotyczna, jak na polskie warunki, inwestycja okazała się realna. A więc może pod Justem też.

Wiercenie 26 otworów zaplanowano na głębokość od 50 do 100 m. Obszar badań ma 72 ha, koszt to ponad 805 tys zł. - Musimy wiedzieć, na jakiej głębokości jest warstwa poślizgowa i czy bardziej realna byłaby budowa tunelu, czy też objazdu - wyjaśnia Iwona Mikrut.

Tunel miałby ok. 2 km długości. O jego kosztach nikt na razie nie chce rozmawiać. - Znam doskonale Just - mówi naczelnik wydziału studiów z GDDKiA w Krakowie Grzegorz Obara. - Z punktu widzenia standardów komunikacyjnych coś trzeba z tym zrobić, bo osuwisko cały czas będzie pracować. Tunel mógłby być drążony kilkadziesiąt metrów pod powierzchnią stoku, po dokładnym zbadaniu przez geologów. Doświadczenia Włochów i Austriaków są raczej nieprzydatne, bo oni mają twarde alpejskie granity, a nasze góry są inne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto