Muszyna: turystów tylu, co mieszkańców

- W naszym miasteczku w te wakacje liczba turystów przewyższyła liczbę stałych mieszkańców, a tych ostatnich jest ponad pięć tysięcy - wylicza z satysfakcją burmistrz Muszyny Jan Golba (były wieloletni gospodarz Krynicy). - Nieskromnie powiem, że są wykorzystane niemal wszystkie miejsca, w których mogą być zakwaterowani przyjezdni.

Muszyna oferuje wczasowiczom nie tylko góry, chmury i wody mineralne. Nowością obecnego sezonu jest kąpielisko na Zapopradziu. Kompleks uruchomiony w wakacje składa się z odkrytych basenów ze zjeżdżalniami, brodzikami dla dzieci i terenam do plażowania.

I na tym nie koniec turystycznych inwestycji. Burmistrz Golba chce za rok uniezależnić wodne atrakcje na Zapopradziu od pogody. - Odkryte baseny pozostaną, ale w sąsiedztwie powstanie ich kopia, tyle, że w ładnych przeszklonych budynkach i z pod-grzewną wodą - mówi Golba. - Nie będą to kąpieliska termalne, bo w tak szybkim tempie nie przeprowadzi się odwiertów i badań geologicznych. Do pod-grzewnia wody wykorzystamy solary, pompy termiczne a w ostateczności także gaz, który jest najbardziej ekologicznym źródłem energii.

W obiekcie z krytymi basenami ma powstać również dodatkowa baza do wodnych zabiegów przyrodoleczniczych. Prócz tego projektuje sie też turniejową kręgielnię z przynajmniej czterema torami do gry. Wstępnie koszt nowego przedsięwzięcia oszacowano na 23 mln zł. Gmina uzdrowiskowa nie podejmie tego wysiłku samodzielnie. Szykuje tak zwany finansowy montaż publiczno-prywatny. Kto będzie partnerem samorządu lokalnego nie jest jeszcze przesądzone. Rozmowy trwają.

Burmistrz Muszyny rozpisał już konkurs na opracowanie koncepcyji krytego kąpieliska z zespołem obiektów SPA. Rozstrzygnięcie jesienią. Otwarcie najpóźniej spodziewane jest na przełomie 2011/2012 r. Wcześniej rozpocznie się rekreacyjne zagopsodarowanie doliny potoku Szcewnika na Za- zamczu, w Złockiem i Szcza-wniku Powstaną tam plaże, kąpieliska, boiska i tereny spacerowe. Tak czy siak, tempo realizacji tej inwestycji zapowiada się imponująco.

Kolejną zmianą w pejzażu muszyńskim ma być zmiana funkcji pełnionej przez malowniczy Rynek. Z dotychczasowej, komunikacyjnej zmieni się na rekreacyjną. Teraz prowadzi tamtędy droga wojewódzka biegnąca doliną Popradu i właśnie na Rynku odgałęzia się z niej szosa wiodąca przez Leluchów na Słowację. - Centrum miasteczka auta będą omijać nową, ponaddwukilometrową obwodnicą - mówi burmistrz. - Jej jeden kraniec powstanie przy kościele, a drugi w miejscu dawnego zajazdu, czyli obok byłej siedziby muzeum, które przeniosło się do z rekonstruowanego zajazdu. Mamy już wszystkie opinie, uzgodnienia i projekty. Czekamy na pozwolenie budowlane.