- Proszę, by wysoki sąd postawił tamę brutalności i bezkarności policjantów - apelował wczoraj mec. Jarosław Ruchałowski, domagając się kary dla dwóch gorlickich funkcjonariuszy, Dawida B. i Roberta W.
Na wyrok czeka prawie 5 lat
Obu zarzucono przekroczenie uprawnień i nieuzasadnione zatrzymanie. Doszło do tego w grudniu 2010 r. na ul. Krakowskiej w Gorlicach.
53-letni wówczas Bogdan Drapała wracał z przyjęcia z żoną i 11-letnią córką. Chodnik był zaśnieżony, więc szedł ulicą. Dlatego został zatrzymany. Podczas interwencji Dawid B. pchnął go na ogrodzenie, skuł i wrzucił do radiowozu. Mężczyzna miał od tego skręcony staw obojczykowo-barkowy. Poskarżył się na policjantów, ale prokuratura dwukrotnie umarzała postępowanie w sprawie, wskazując, że Drapała był nietrzeźwy. Wystąpił więc z prywatnym aktem oskarżenia. W ostatnim dniu procesu toczącego się przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu, strony obejrzały film z innej interwencji w Krygu we wrześniu 2012 r.
Dawid B. brutalnie zaatakował wtedy jednego z uczestników sąsiedzkiego sporu. Twierdził, że to on został zaatakowany, co jednak sąd w Gorlicach zakwestionował uniewinniając poszkodowanego od zarzutu znieważenia policjanta. Oglądając nagranie w sądzie Dawid B. się uśmiechał.
- Ten krótki film pokazuje sposób działania Dawida B. - przekonuje mec. Ruchałowski. - Zarówno w Gorlicach, jak i Krygu przekonywał, że został wcześniej popchnięty przez osobę, wobec której podejmował interwencję. Potem działał w brutalny, agresywny sposób.
Policjanci nie czują się winni
Obaj funkcjonariusze, oskarżeni w sprawie Drapały utrzymują, że są niewinni.
- Gdyby nie było przestępstwa, to nie byłoby interwencji - przekonuje Robert W. Podobnego zdania jest Dawid B.
- Walczę o sprawiedliwość od prawie 5 lat - żali się Drapała. - Dla mnie jesteście bandytami w mundurach! Wyrok zapadnie jeszcze w lipcu br.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?