Dla 144 działkowców, którzy mają ogródki przy ulicy Koszalińskiej może to oznaczać prawdziwy dramat. Nie ma bowiem szans na to, aby w tak krótkim czasie woda na działki popłynęła z innego źródła.
- Próbowaliśmy rozmawiać ze starostą, ale zostaliśmy potraktowani przez niego jak chłopcy bawiący się w piaskownicy – Marek Adamski, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. 1000-lecia w Człuchowie nie ukrywa oburzenia. - O tym, że w lipcu odłączony zostanie nam dopływ wody dowiedzieliśmy się przypadkowo od burmistrza. Wprawdzie studnia znajduje się na terenie należącym do starostwa, ale to my od lat zajmowaliśmy się jej utrzymaniem. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wcale nie chodzi o rozbudowę szkoły, a starosta chce wykorzystać wodę z tej studni chociażby pod potrzeby basenu.
Co na ten temat sądzi starosta? Co burmistrz? Więcej o tej sprawie w najbliższym wydaniu "Dziennika Człuchowskiego"
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?