Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby Małopolski bez rozstrzygnięcia [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
W meczu 13. kolejki ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz zremisowała z Cracovią 1:1.

Skład Cracovii mógł zaskoczyć jeśli chodzi o pozycję bramkarza – zagrał bowiem Adam Wilk w miejsce Grzegorza Sandomierskiego. Okazało się, że na ostatnim treningu przed meczem ten drugi doznał lekkiej kontuzji pleców i dlatego nie mógł zagrać. Wilk już grał w tym sezonie, w pierwszych trzech meczach, po których doznał kontuzji. U gospodarze zabrakło podstawowego do tej pory pomocnika – Bartłomieja Dudzica, z powodu kontuzji, także Macieja Korzyma, z kolei debiutował w ekstraklasie Michał Gałecki. Mateusz Cetnarski nie mógł zagrać z powodu wysokiej sumy, jaką Sandecja musiałaby wpłacić na konto Cracovii za jego występ – 100 tys. zł – bo jest wypożyczony do niej z „Pasów”.

Na początku trwało badanie sił z obu stron. W 9 min krakowianie mieli rzut wolny 25 m przed bramką gospodarzy. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Szymon Drewniak, a Michał Helik strzałem głową pokonał Michała Gliwę. To już trzeci gol tego obrońcy w bieżących rozgrywkach. Sądeczanie dostali cios, po którym nie mogli się otrząsnąć. Ich jedynym pomysłem na rozmontowanie krakowskiej defensywy były wrzutki ze skrzydeł – piłki jednak nie trafiały do adresatów. Cracovia mogła grać spokojniej. Goście czyhali na szybkie ataki, po jednym z nich w 23 min Krzysztof Piątek strzelił w boczną siatkę. W 25 min odpowiedzieli sądeczanie – po centrze Adriana Basty do piłki szczupakiem rzucił się Aleksandyr Kolew, ale główkował niecelnie. Po półgodzinie gry gospodarze mieli kapitalną szansę na doprowadzenie do wyrównania. Po błędzie w szeregach obronnych krakowian w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Filip Piszczek i strzelił w Wilka.

Po chwili z wolnego centrował Tomasz Brzyski, a minimalnie pomylił się Kolew, główkując koło słupka. Akcje gospodarzy stawały się coraz groźniejsze, szczególnie lewym skrzydłem, gdzie nie radził sobie Matic Fink, podawał do rywali, nie trzymał linii. Zapłacił za to – trener Michał Probierz ściągnął go z boiska. W 40 min krakowianie znów byli groźni po rzucie wolnym – po centrze Drewniaka Jakub Wójcicki uderzał głową niecelnie. W doliczonym czasie gry I połowy uderzał Brzyski, piłka odbiła się rykoszetem na róg.

Na początku II połowy nic się nie działo. Dopiero w 59 min „Pasy” miały rzut wolny z 20 m. Javi Hernandez strzelił nad murem, ale i nad poprzeczką. W 62 min potężnie uderzył Kolew – ale minimalnie nieclenie, piłka otarła się od zawodnika Cracovii i był tylko rzut rożny. Piłkarze nie rozpieszczali kibiców – dużo było walki, ale mało finezyjnych zagrań. Na kwadrans przed końcem gospodarze zostali poważnie osłabieni – Grzegorz Baran otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Hernandezie i musiał opuścić boisko. W 82 min goście mieli rzut wolny – po rozegraniu strzał Hernandeza został zablokowany, a poprawkę Piotra Malarczyka z woleja odbił na róg Gliwa. Po nim główkował Mateusz Szczepaniak i był kolejny korner. Gospodarze nie poddawali się i zostali nagrodzeni – Filip Piszczek płaskim strzałem z bliska doprowadził do remisu.

Sandecja Nowy Sącz – Cracovia 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Helik 9, 1:1 Piszczek 86.
Sandecja: Gliwa – Basta (80 Danek), Baran, Piter-Bućko, Mraz - Piszczek, Kasprzak (66 Kubań), Trochim, Gałecki, Brzyski (85 Straus) – Kolew.
Cracovia: Wilk – Fink (37 Deleu), Malarczyk, Helik, Sowah – Wójcicki, Deja, Hernandez, Drewniak, Wdowiak (69 Szczepaniak) – Piątek.
Sędziowali: Yusuke Araki oraz Toshiyuki Nagi, Toshiyuki Tanaka (wszyscy Tokio). Żółte kartki: Trochim (32, niesportowe zachowanie), Baran (59, faul) – Sowah (32, faul), Helik (66, niesportowe zachowanie). Czerwona kartka: Baran (75, druga żółta). Widzów: 2953.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto