Także kilkudziesięciu pracowników znajdującej się niecałe sto metrów od WKU Powiatowej Stacji-Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu opuściło swoje miejsce pracy, gdyż istniała obawa, że ewentualny wybuch bomby może także im zagrażać.
- Budynek WKU sprawdzała grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu z psem do wykrywania materiałów wybuchowych oraz grupa operacyjno-dochodzeniowa – mówi sierż. sztab. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Policjanci dokładnie sprawdzili teren budynku i jego okolice, jednak informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego została niepotwierdzona – dodaje.
Do sądeckich policjantów dołączył także patrol rozpoznania minersko-pirotechnicznego z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Krakowie. Pracownicy WKU oraz sądeckiego Sanepidu dopiero po godz. 14 zostali wpuszczeni do budynków, którym zagrażał wybuch.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!login:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?