Potok płynący od Białejwody, którego zwykle nikt nie zauważa, bo płynie w nim mniej wody niż w rowie przy drodze, nagle zamienił się w rwącą rzekę. Tak samo przybrał drugi maleńki potok, spływający ze zboczy góry Chełm.
Obydwa wtargnęły do centrum Tęgoborzy z niszczycielską siłą. Nie płynęły korytami. W rzeki zamieniły drogi i to na całej ich szerokości. Miejscami woda na jezdni sięgała do połowy wysokości kół wielkich ciężarówek.
Zagrożona zatopieniem była m.in. duża piekarnia. Podpływała pod drzwi wielu domów.
Na ratunek natychmiast ruszyli strażacy. Wójt gminy Łososina Dolna Stanisław Golonka zaraz skierował do Tęgoborzy także jednostki OSP z innych miejscowości.
Workami z piaskiem zabezpieczano domy i sklepy. Walka z wodnym żywiołem trwała do późna w noc.
Zatopiona była również droga krajowa nr 75 prowadząca przez centrum Tęgoborzy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?