Pałac Kultury i Nauki: remont tak, ale tylko w środku [ZDJĘCIA]

Choć Pałac Kultury i Nauki jest nieodłącznym elementem placu Defilad od niemal sześćdziesięciu lat, do tej pory nie przeszedł ani jednego większego remontu. Fasada budynku, kiedyś biała, jest już bardzo brudna, w wielu miejscach odpadają od niej kawałki ceramicznych płyt.

We wrześniu zeszłego roku pojawił się pomysł, by fasadę Pałacu zasłonić reklamami, a zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na doprowadzenie budynku do bardziej estetycznego stanu. Dziś jednak ratusz stanowczo odcina się od takich pomysłów. - Byłoby dobrze, gdyby Pałac odzyskał wygląd sprzed lat, ale nie za taką cenę - deklaruje Agnieszka Kłąb z zespołu prasowego stołecznego ratusza.

Te informacje potwierdza Zuzanna Bobrowicz ze spółki zarządzającej Pałacem, podkreślając, że jedyne prace prowadzone w najbliższym czasie na zewnątrz budynku obejmą wymianę okien. O ile spółka znajdzie na ten cel pieniądze. Remont obejmie więc tylko wnętrze Pałacu - obok trwających już prac przy renowacji basenu odnowiona zostanie też Sala Kongresowa. Prace ruszą w lipcu.

Sala Kongresowa od dawna wymagała gruntownego remontu. W marcu 2008 r. została nawet tymczasowo zamknięta - oficjalnie ze względu na "konieczność wykonania ekspertyz", nieoficjalnie - z powodu uszkodzonego dachu, który groził zawaleniem. Ostatnim artystą, który zagra w starej Sali Kongresowej, będzie brytyjska wokalistka Katie Melua. Koncert odbędzie się 13 lipca, a od połowy miesiąca do sali wejdzie ekipa remontowa. Renowacja sali może potrwać nawet dwa lata, choć ratusz spodziewa się oddania obiektu do użytku wraz z końcem 2016 roku. - Prace mają przede wszystkim za zadanie przystosowanie sali do obowiązujących wymogów przeciwpożarowych - tłumaczy Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza.

Zobacz też: Warszawa dla Ukrainy. Pałac Kultury i Nauki podświetlony w kolorach Ukrainy [ZDJĘCIA]

Ponieważ Kongresowa jest zabytkiem, jej układ i ogólny charakter wystroju nie mogą ulec zmianie. Ratusz zapowiada jednak odświeżenie wnętrza. - To wizytówka stolicy, tu odbywają się duże koncerty znanych artystów, więc ważne jest, aby sala wyglądała reprezentacyjnie - podkreśla Agnieszka Kłąb.

Na remont sali ratusz przeznaczył ponad 50 milionów złotych. Dodatkowe 13,5 miliona pochłonie rozpoczęty jeszcze w zeszłym roku remont basenu, który planowo potrwa do jesieni 2014 roku. Wydatki tego rzędu oznaczają, że pieniędzy nie starczy już ani na wyczyszczenie fasady, ani na wymianę 59-letnich okien, które pamiętają jeszcze czasy otwarcia Pałacu. Według wstępnych szacunków wymiana 800 okien wysokościowej części budynku może pochłonąć nawet 10 milionów złotych, a takich pieniędzy nie ma ani ratusz, ani spółka zarządzająca budynkiem.
- My taką kwotą nie dysponujemy, ale wiem, że Pałac szuka alternatywnych źródeł - informuje Agnieszka Kłąb. - Nie będą to jednak na pewno fundusze z reklam wywieszanych na budynku, w grę wchodzi raczej kredyt - zaznacza rzeczniczka.

Na informację, czy Pałac doczeka się gruntownego remontu, będziemy musieli więc jeszcze poczekać.