Auta, które uczestniczyły w karambolu na obwodnicy Starego Sącza, czyli ul. Papieskiej, która jest częścią drogi krajowej nr 87, to Toyota Land Cruiser , Ford Mondeo oraz Seat Toledo. Zamienione we wraki ford i seat zostały częściowo wyrzucone z drogi. Toyota straciła cały swój przód. We wszystkich samochodach wystrzeliły poduszki powietrzne i być może to ocaliło życie jadących tymi autami.
Na miejscu pracowały ekipy kilku karetek pogotowia, dwie jednostki ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej i ekipy kilku radiowozów. Na miejscu zdarzenia akcję koordynował komendant miejski policji w Nowym Sączu inspektor Henryk Koział.
Ponieważ w ciągu kilkudziesięciu minut nie udało się odnaleźć kierowcy jednego z rozbitych samochodów, a mógł on być ciężko ranny i iść przed siebie będąc w szoku, policja sprowadziła na miejsce przewodników z psami tropiącymi. Psy podjęły trop i poprowadziły przez pola i zarośla w kierunku ołtarza papieskiego na starosądeckich błoniach. Dalej mógł pójść w kierunku centrum Starego Sącza, w stroną wsi Barcice lub do ronda, gdzie rozwidlają się drogi do Nowego Sącza i Podegrodzia.
O godz. 23 poszukiwania tego kierowcy nadal trwały. Z akcji ratowniczej na drodze krajowej nr 87 na chwilę wycofany został jeden z wozów gaśniczych straży, bo w Starym Sączu wybuchł pożar, a ta jednostka mogła najszybciej podjąć walkę z ogniem. Strażacy nie zdołali przywrócić przejezdności drogi krajowej nr 87 przed północą. Policja wyznaczyła jednak dość dogodny objazd, który jest jednak trudny dla dużych pojazdów.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?