Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!
Sąsiedzi doskonale wiedzą o kogo chodzi, ale nie chcą ujawniać swoich nazwisk. Twierdzą, że się boją. - Dziwi mnie, że jeszcze policja się tą sprawą nie zainteresowała - mówi jeden z wędkarzy, którego zastaliśmy nad brzegiem Dunajca, niedaleko miejsca wybierania żwiru. - Bywam tu dość często o różnych porach dnia i nocy i widzę co się dzieje. Koparki najczęściej przyjeżdżają, jak jest ciemno i ładują żwir od razu na ciężarówki - opowiada.
Odludne miejsce niedaleko ujścia Popradu sprzyja takim procederom. Ciężko dojechać tutaj samochodem osobowym, natomiast dla ciężkiego sprzętu to nie problem. Wszędzie wokoł wyrobiska są widoczne ślady po łyżkach koparek. Przeprowadziliśmy własne śledztwo. Początek nie był zbyt pomyślny. - Nic mi nie wiadomo, żeby ktoś tu wybierał żwir z Dunajca - odpowiedział na nasze pytania Marek Pierzchała, sołtys Brzeznej.
Kiedy jednak zaczęliśmy opowiadać, że chcemy kupić żwir, przynęta zadziałała. - A, ci od żwiru! Zaraz panu pokażę. Tylko zadzwonię i uprzedzę - odparł zaczepiony przez nas mężczyzna. - Słuchaj, jakiś facet pyta się o żwir... Będziesz go wypatrywał... - doleciał naszych uszu fragment rozmowy. - W Brzeznej nikt żwiru nie sprzedaje. Proszę spytać na żwirowni w Starym Sączu - padła w końcu zaskakująca odpowiedź.
Nie zrażeni rozpytujemy dalej. - Nieraz, jak nie mogę w nocy spać, to widzę, że jeżdżą od nich załadowane ciężarówki - opowiada starsza kobieta. - Ja bym od nich nie kupowała, bo to dziwna rodzina. Często ktoś wzywa tam policję - dodaje. - Proszę uważać. Kiedyś ich pies pogryzł jedną kobietę z Podrzecza - ostrzega inna osoba. Niestety pod wskazanym adresem nikt nie chciał z nami rozmawiać. Usłyszeliśmy tylko, że mamy się wynosić, bo teren jest własnością prywatną.
Nielegalne wydobycie żwiru jest przestępstwem
Przedstawiciele urzędów odpowiedzialnych za udzielanie pozwoleń i koncesji na wydobycie żwiru z koryta Dunajca, również nic nie wiedzą o nielegalnej działalnośći kilku mieszkańców Brzeznej.
- Na terenie gmin Podegrodzie i Chełmiec dopuszczalne jest jedynie powszechne korzystanie ze żwirowisk naniesionych przez Dunajec i Poprad - informuje Kazimierz Hotloś, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej ds. Zarządu Zlewni Dolnego Dunajca w Nowym Sączu. - Mieszkańcy mogą wyłącznie ręcznie wybierać żwir i tylko na własne potrzeby. Żeby robić to przy użyciu koparek i innego sprzętu niezbędne jest posiadanie stosownego pozwolenia wodno-prawnego, które wydaje Urząd Marszałkowski. Ale z tego co mi wiadomo, nikt z lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców się o nie nie starał - dodaje.
Podobne zapewnienia usłyszeliśmy również w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie. Za kradzież żwiru i działalność bez zezwolenia grozi sprawcom do 5 lat więzienia.
Serwis Wybory 2011: Zobacz kandydatów do Sejmu i Senatu z Małopolski
Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?