Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Nie udało się uratować 46-letniego mężczyzny, który pracował przy czyszczeniu studni

Halina Gajda
fot.joanna urbaniec
46-letni mieszkaniec Bobowej poniósł śmierć podczas prac przy czyszczeniu i pogłębianiu studni na jednej z posesji przy ulicy Wincentego Pola w Gorlicach.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzn był opuszczany w głąb studni przy pomocy tak zwanej korby. W którymś zaczął nawoływać po pomoc. Najprawdopodobniej źle się poczuł. Bardzo szybko stracił przytomność, głowa wpadła mu pod wodę. Ci, którzy byli na górze natychmiast wezwali pomoc. Na miejsce przyjechali strażacy. Natychmiast podjęli się wyciągnięcia poszkodowanego.

- Sprawdziliśmy poziom tlenu i innych gazów w studni – wyjaśnia Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - Okazało się, że tych niebezpiecznych nie ma, ale poziom tlenu wynosił tam zaledwie 12 procent – dodaje rzecznik.

Mężczyznę udało się wyciągnąć, natychmiast zajęli się nim ratownicy medyczni. Reanimacja trwała 50 minut, w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Nie udało się go niestety uratować.

Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Zabezpieczone zostały ślady, które odpowiedzą na pytanie, w jaki sposób doszło do zdarzenia, czy nie doszło na przykład do zaniedbania. Ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Kierowcy kontra rowerzyści. Kto lepiej dba o bezpieczeństwo?

Autor: TVN24, x-news

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto