Według mieszkańców tzw. dopalacze, czyli legalne substancje, działające jednak podobnie do narkotyków. Według obsługi sklepu - saszetki z proszkami, ziołami i pigułkami do... kolekcjonowania. To już drugi punkt z dopalaczami na terenie miasta.
- Prawo powinno tego zakazywać - oburza się pani Monika z Łęczycy. - Przecież te substancje są niebezpieczne dla zdrowia.
Dopalacze są u nas dostępne od ponad dwóch lat. Na początku można je było dostać wyłącznie za pośrednictwem internetu.
Czym są dopalacze i czemu uważane są za szkodliwe?
- Sprzedawane są w formie tabletek, napojów lub ziół do palenia - mówi mł. asp. Robert Granosik, kierownik zespołu ds. nieletnich i patologii łęczyckiej policji. - Niektóre z nich zawierają benzylopiperazynę, która działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy. Działanie jest podobne, jak w przypadku amfetaminy lub marihuany. Może to w efekcie prowadzić do uzależnienia. Dodatkowo przystępna cena towaru sprawia, że dopalacze wypierają inne narkotyki i w zasadzie każdy może po nie sięgnąć.
Pojawienie się w mieście kolejnego sklepu z dopalaczami niepokoi zarówno rodziców, jak i nauczycieli. W Gimnazjum w Łęczycy zebrano podpisy pod petycją przeciwko tego rodzaju punktom.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?