Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec grybowskiej wojny o pomnik i orła

Iwona Kamieńska
Zamiast pomnika "tysiąclecia" w centrum Grybowa pojawi się kilka tablic upamiętniających wydarzenia z historii miasta
Zamiast pomnika "tysiąclecia" w centrum Grybowa pojawi się kilka tablic upamiętniających wydarzenia z historii miasta fot. Stanisław Śmierciak
Kilku mieszkańców Grybowa podpatrzyło, jak ekipa budowlańców remontujących miejski rynek kilofem skuła postać orła z pomnika. Obelisk stał opodal kościoła, decyzją lokalnych władz zniknął z centrum. Czujni grybowianie zaprotestowali.

Zaczęło się od listu miejscowego plastyka Bogdana Klimczyka na stronie internetowej krakowskiego oddziału stowarzyszenia Solidarni 2010. Tytuł "Skandal w Grybowie - jaką wartość ma orzeł w koronie". Autor zapowiedział walkę o ponowne postawienie pomnika i zaprosił w niedzielę na spotkanie patriotyczne z mszą świętą, które ma być manifestacją obrońców monumentu.

Obrońcy pomnika zaczęli domagać się zwołania specjalnej "pomnikowej" sesji. Brakło jednak radnych gotowych złożyć autografy pod wnioskiem o obrady.
Burmistrz Grybowa Piotr Piechnik przyznaje, że demontażu orła wieńczącego obelisk dokonano "nieelegancko".

- To symbol narodowy, powinien być traktowany z godnością, a robotnicy obeszli się z nim bez sentymentu - zauważa Piechnik. - Wykonawca wystosował już specjalne pismo z przeprosinami do wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Cóż miał więcej zrobić?

Jak podkreśla, Klimczyk startował bez powodzenia w konkursie na zagospodarowanie okolic pomnika. I dodaje, że na obelisku nie było wzmianki o tysiącleciu chrztu Polski. Widniało za to wspomnienie o wizycie w Grybowie premiera PRL Józefa Cyrankiewicza. - Taki to był symbol religijny i patriotyczny - komentuje Piechnik.

Zamiast monumentu, chce na odnowionym rynku umieścić tablice upamiętniające najważniejsze wydarzenia z historii Grybowa, m.in. wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2009 r. W piątek nieoczekiwanie na biurko Piechnika przyniesiono pismo, że społeczny komitet obrony pomnika postanowił się rozwiązać. - Może jednak wojny nie będzie - odetchnął.

Nastroje ostudził proboszcz grybowskiej parafii, który w specjalnym komunikacie odciął się od akcji protestacyjnej. -" Żadnych manifestacji za czy przeciw temu obeliskowi parafia, która ma inne zadania społeczne, nie organizuje i nie popiera" - napisał ks Ryszard Sorota. - Nie chce skłócić ludzi - uzasadnił rezygnację z protestu Klimczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto