Zobacz także: Krzysztof Krauze ogląda Miasteczko Galicyjskie [ZDJĘCIA]
- Celem "Kociołka Galicyjskiego" jest przypomnienie galicyjskich tradycji regionalnych w sferze kulinarnej, a właściwie kuchenno-biesiadnej - mówi Sławek Czop, rządzący w Miasteczku Galicyjskim. - Chcemy nie tylko pokazać, co i jak jadali nasi przodkowie, ale również zainspirować uczestników festiwalu do wdrażania dawnych receptur kuchennych we współczesność rodzinnych domów i restauracji.
Na stoiskach rozłożonych w scenerii miasteczka sprzed wieku będzie okazja smakować zapomniane dania serwowane przez babcie. Choćby bryjkę, czyli mąkę razową gotowaną na wodzie lub mleku. Od tej potrawy wywodziła się jedna z potocznych nazw Starego Sącza.
Po południu artystycznym "deserem" będą występy zespołów regionalnych. Zaprezentują się "Piyrogi Łomnicańskie", "Dolina Dunajca" i "Podegrodzcy Chłopcy".
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?