18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieli dzwonić taniej, płacą więcej

Grażyna Kuźnik
Oszukanym doradzam, aby wysłali pisma do siedziby firmy - mówi Sonia Karwot, rzecznik konsumentów.
Oszukanym doradzam, aby wysłali pisma do siedziby firmy - mówi Sonia Karwot, rzecznik konsumentów. fot. Agnieszka Materna.
Mieszkańcy wsi Rudyszwałd, w gminie Krzyżanowice, długo nie zapomną wizyt przedstawicieli handlowych, którzy pół roku temu obiecywali im tańsze abonamenty na telefony stacjonarne. Tłumaczyli, że są pracownikami telekomunikacji. Wiele starszych osób skorzystało z tej oferty myśląc, że to ich operator proponuje im lepsze warunki. Teraz czują się oszukani.

Okazało się, że umowę na promocyjne stawki podpisali z firmą Dialog Telefonia, o której nie słyszeli. W dodatku po zakończeniu promocji płacą rachunki o 100 procent większe, niż poprzednio.

- Nabrali nas, bo podszywali się pod TP SA - mówi jeden z mieszkańców (dane do wiadomości redakcji). - Wcześniej płaciłem abonament w wysokości 30 złotych, a za namową jednego pana zmieniłem go na tańszy, który wynosił 17, 50 złotych. Nie powiedział tylko, że to oznacza rezygnację z TP SA, a po kilku miesiącach będę płacił dwa razy tyle, co przedtem. Regulaminu w ogóle nie widziałem na oczy. W dodatku w dokumentach moje nazwisko było źle napisane - denerwuje się mieszkaniec Rudyszwałdu.

Takich poszkodowanych, jak on jest we wsi więcej. Kiedy chcieli wypowiedzieć umowę, Dialog uprzedził, że grozi im kara w wysokości około 200 złotych.

- Nie stać mnie na to! - skarży się inny mieszkaniec. - Kłamali, że mały abonament będzie na stałe, a był tylko pół roku. Regulaminu nie dali mi do ręki. Przecież ja nie dzwonię dużo, liczę każdy grosz. Nikt by z własnej woli nie podpisał tak niekorzystnych warunków - dodaje.

Niektórzy pokrzywdzeni zgłosili się już ze skargami do powiatowego rzecznika konsumentów w Rybniku.

- Pretensje wobec Dialogu dotyczą na przykład sfałszowania podpisu pod umową, przysłania innej umowy, niż została przedstawiona, kłamstw na temat zasad promocji. Klienci czują się oszukani, choć przyznają, że nie doczytali umów, uwierzyli na słowo. To błąd, bo odkręcenie sprawy nie jest łatwe. Doradzam, żeby wysyłali skargi pisemnie do siedziby firmy, ale tylko za potwierdzeniem odbioru, bo Dialog często tłumaczy, że nie dostał żadnego pisma - mówi rzecznik konsumentów Sonia Karwot.

Problemy Dialogu Telefonii z przedstawicielami znane są również w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Było na nich tak wiele skarg w ubiegłym roku, że prezes UKE wystąpił do Dialogu z żądaniem ukrócenia podobnych praktyk.

- Po naszym piśmie operator wdrożył procedurę weryfikacji zawieranych umów. Poinformował nas również, że zaprzestaje współpracy z nieuczciwymi przedstawicielami handlowymi, a na firmy, których pracownicy w sposób nieetyczny pozyskiwali klientów, nałożył wysokie kary finansowe. Zapewnił nas także, że anuluje wszystkie reklamowane przez abonentów umowy - wyjaśnia Piotr Dziubak, rzecznik UKE.

Dlaczego jednak dochodzi do takich sytuacji, które fatalnie wpływają na wizerunek firmy?

- Zdobywanie nowych abonentów jest na tym rynku bardzo trudne, bo prawie każdy ma już telefon - dodaje Piotr Dziubak. - Stąd nieuczciwe praktyki. Zdarza się, że przedstawiciele niektórych firm twierdzą, że są z "telekomunikacji", ale nie dodają, że z sektora telekomunikacji. Ludzie więc rozumieją, że chodzi o TP. Jednak klient, który czuje się wykorzystany, nie jest bezbronny. Warto poinformować nasz urząd o takiej sytuacji, pisząc maila lub list. Każdą sprawę rozpatrzymy indywidualnie - dodaje.

O zgłaszanie nadużyć prosi również Dialog Telefonia. Firma tłumaczy, że sama pada ofiarą nieuczciwych pracowników. - Operatorzy, również Dialog, prowadzą sprzedaż swoich usług miedzy innymi współpracując z firmami sprzedaży pośredniej. W takim modelu zawsze mogą zdarzyć się nadużycia. Na szczęście dzisiaj w Dialogu są to sytuacje incydentalne. Dokładamy wszelkich starań, by klient podjął świadomą decyzję o zmianie operatora. Bo inaczej istnieje duże ryzyko, że rozwiąże z nami umowę - stwierdza Marta Pietranik, rzecznik Dialogu.

W tym roku Dialog wprowadził tzw. telefon powitalny do nowego klienta, pozyskanego przez współpracowników. Weryfikuje wtedy, czy podpisanie umowy przebiegło zgodnie ze standardami. - Jeśli nie, to cofamy pełnomocnictwa i nakładamy kary na firmy partnerskie. Zależy nam na budowaniu dobrej marki naszej firmy - podkreśla Marta Pietranik.

Warto pamiętać, że przedstawiciele handlowi mają obowiązek na początku spotkania z klientem przedstawić się i okazać identyfikator ze zdjęciem, hologramem i numerem - ich tożsamość można potwierdzić dzwoniąc do Telecentrum Dialogu (0801 700700 begin_of_the_skype_highlighting              0801 700700      end_of_the_skype_highlighting).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto