Mówiło się, że powinna go zacząć obserwować Cracovia, a może nawet Wisła Kraków. Kolejne lata pokazały, że możliwości na miarę ekstraklasy pewnie nie miał, ale na pewno było go stać, żeby zaliczyć więcej niż tylko jeden sezon w I lidze. O kim mowa? O niespełna 28-letnim pomocniku Łukaszu Nowaku, który po tym jak skończyła mu się umowa w Puszczy Niepołomice, stara się o angaż w Sandecji. - I wygląda obiecująco - mówi trener Robert Kasperczyk.
Akurat ten szkoleniowiec znany jest z faktu, że wyciąga rękę do piłkarzy, na których w przeszłości się nie zawiódł. I tak jest z Nowakiem, który na poziomie III, a potem nowej II ligi, debiutował właśnie pod okiem Kasperczyka. W Górniku Wieliczka.
- Łukasz na pewno mógł osiągnąć więcej - twierdzi z kolei Ireneusz Adamus, który zatrudnił wtedy Nowaka jako dyrektor Górnika, a teraz polecił do Nowego Sącza.
- Jeśli chodzi o umiejętności typowo piłkarskie, jest utalentowanym zawodnikiem. Tylko że to musi iść w parze z głową. W sensie zacięcia, chęci dokonania czegoś, a nie zadowalania się tym, co jest. On tego niestety nie miał. Dziwiłem się, kiedy był kapitanem Puszczy, bo nie posiada cech przywódczych. To taki spokojny chłopak. Jeśli jednak chce pracować, w Sandecji spokojnie sobie poradzi - dodaje Adamus.
Najlepszy w karierze Nowaka był sezon 2013/14, kiedy jako piłkarz beniaminka I ligi Puszczy Niepołomice zdobył aż 11 goli. Najwięcej z całej drużyny.
Kasperczyk: - Te jego statystyki z I ligi znam. I były super. Potem jednak gdzieś to zostało lekko przyhamowane. Muszę wiedzieć, dlaczego, a tak się stanie, jeżeli teraz dobrze mu się przyjrzę.
Okazja będzie już dzisiaj o godz. 18 na Słowacji, gdzie Sandecja rozegra sparig z FK Druzstevnik Plavnica.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?