- Próbuję wykorzystać wszystkie możliwości jako poseł, żeby w naszym regionie zapobiec podobnym tragediom, jakie miały miejsce ostatnio na Podhalu i w Niepołomicach, gdzie karetki nie dojechały na czas - twierdzi Arkadiusz Mularczyk.
W swoim piśmie wylicza negatywne wobec wdrażanego systemu stanowiska, rezolucje i uchwały, w tym konwentu starostów Małopolski, sejmiku wojewódzkiego, radnych sądeckich miasta i powiatu.
"Wnoszę o rozważenie możliwości wszczęcia postępowania w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa nadużycia władzy przez wojewodę małopolskiego Jerzego Millera, w efekcie którego narażono mieszkańców Małopolski na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia poprzez wdrożenie nowego planu ratownictwa medycznego likwidującego lokalne dyspozytornie pogotowia w Nowym Sączu, Limanowej, Gorlicach, Brzesku, Nowym Targu i Zakopanem" - czytamy w piśmie Mularczyka.
Od poniedziałku wezwania pogotowia ratunkowego z regionu sądeckiego przyjmuje dyspozytor w Tarnowie. To samo nastąpi wkrótce w przypadku Limanowej.
- Dyspozycja karetek jakoś funkcjonuje, choć rejestracja wezwań trwa dłużej - mówi dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego Józef Zygmunt. - Naprawdę system sprawdzi się dopiero w warunkach ekstremalnych, kiedy trzeba będzie podejmować błyskawiczne decyzje oparte na gruntownej znajomości specyfiki gór, współpracy ze strażą pożarną czy GOPR. Nasi sądeccy dyspozytorzy mieli to opanowane perfekcyjnie.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?