- W naszych lasach jest już rozmieszczonych kilkanaście tablic informujących, że teren jest monitorowany - mówi Lesław Mateja, nadleśniczy. - Są one ustawione głównie w miejscach "ulubionych" przez osoby zaśmiecające las, ale nie tylko. Co to oznacza, że teren jest monitorowany? - Niekoniecznie musi tam być zainstalowana kamerka, ale na pewno częściej można tam spotkać nasze patrole - dodaje. - Na pewno jednak nie zdradzę, gdzie są nasze kamerki, gdyż informacja przekazana publicznie z pewnego nadleśnictwa w kraju, że ich kamery są ukryte w budkach dla ptaków, spowodowała wręcz dewastację wszystkich budek w okolicy - dodaje.
Nadleśniczy twierdzi, że zjawisko zaśmiecania naszych lasów utrzymuje się od lat na podobnym poziomie. Niestety, nawet jeśli uda się dotrzeć do osoby, trudno jest udowodnić, że to ona jest sprawcą.
- Jedynym pewnym sposobem jest złapanie delikwenta na gorącym uczynku - mówi Lesław Mateja. - Uważam też, że żaden monitoring nie jest tak skuteczny, jak uświadamianie ludziom, jakim złem jest zaśmiecanie lasów.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?