Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasza Historia. Święta Karola Dickensa - prawdziwa opowieść wigilijna

red.
Choć nie do końca „wynalazł” Boże Narodzenie, trzeba uczciwe stwierdzić, że brytyjski pisarz jest jednym z najsłynniejszych miłośników tych świat. Skąd u niego tak silne przywiązanie do Bożego Narodzenia?

Trudne dzieciństwo Dickensa jest dość dobrze udokumentowane. Gdy jego ojciec John trafił za długi do londyńskiego wiezienia Marshalsea, 12-letni Karol musiał opuścić szkołę i rodzinę, by podjąć pracę zarobkową w fabryce pasty do butów Warren’s Blacking Warehouse. Przygnębiała go nie tyle praca fizyczna (choć monotonia przyklejania etykiet do słoiczków musiała męczyć), co upokarzająca konieczność wypełniania obowiązków przy oknie, na widoku publicznym. Karol już w tak młodym wieku postrzegał siebie jako markę, którą może zhańbić pogoń za zwyczajnością i splamić ciężka praca.

Nietrudno dostrzec związek między fabryczną traumą a fascynacją idealnymi świętami Bożego Narodzenia, z roześmianą, zjednoczoną rodziną, z atmosferą miłości i stołem uginającym się pod ciężarem jedzenia. Mit świąt zawierał wszystkie składniki, jakich dotkliwie brakowało Dickensowi przez całe dzieciństwo. Pisanie o Bożym Narodzeniu wypełniało też inne pragnienie - sławy i bogactwa. Był bowiem schlebiającym publiczności populistą. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że najważniejszym związkiem w jego życiu był ten z czytelnikami. Doświadczywszy w dzieciństwie nędzy, do końca życia pragnął bezpieczeństwa finansowego.

Po sukcesie „Klubu Pickwicka” na pewien czas dał sobie spokój z legendą Bożego Narodzenia i postanowił skoncentrować się na losach Olivera Twista i Nicholasa Nickleby’ego. Gdy zainteresowanie czytelników zaczęło słabnąć, poczuł jednak potrzebę napisania dzieła o bardziej uniwersalnej wymowie. W grudniu 1843 r. powstała słynna „Opowieść wigilijna” - po części przypowieść, po części komentarz społeczny, lecz przede wszystkim szablon świat Bożego Narodzenia, który dziś uznajemy za standard.

Społeczeństwo Zachodu kupiło historię o wigilijnej przemianie Ebenezera Scrooge’a ze skąpca we wzór szczodrości i serdeczności. Opowiadanie zyskało tak ogromną popularność - i to już za życia Dickensa - że pisarz rok w rok produkował kolejne opowieści w klimacie bożonarodzeniowym, natychmiast adaptując je dla teatru. Powstało ich tak wiele, że w 1868 r., na dwa lata przed śmiercią, zmęczony myślą, że ma stworzyć jeszcze jedną przypowiastkę wigilijna, jęknął do kolegi po piórze:„Mam już tego dość”.

Więcej o Dickensie i korzeniach „Opowieści wigilijnej” w grudniowym numerze miesięcznika „Nasza Historia”, w tekście zaczerpniętym z brytyjskiego tytułu ,„The Times”.

Ponadto w grudniowej „Naszej Historii” m.in.:

King Kong z Nowej Huty. Jak powstał pomnik Lenina i kto go wysadził. Przypominamy 16-letnią historię najbardziej znienawidzonego pomnika w Krakowie. Istnieją dwie wersje dotyczące zamachu bombowego, w wyniku którego wódz rewolucji stracił stopę.

Dzieje metra w Krakowie. Pół wieku przygotowań i nic... Wzloty i upadki na drodze budowy krakowskiego metra. Na razie zamiast podziemnej kolei mieszkańcy dostali na razie półtorakilometrowy tunel tramwajowy.

Dlaczego Barbara Radziwiłłówna musiała umrzeć. Krakowski epilog XVI-wiecznej love story. Rzecz o obyczajowym skandalu, jakim był romans Zygmunta Augusta i wojnie o wpływy między magnatami.

„Piękna Helena” z Chrzanowa, lux-torpeda i inne kolejowe demony prędkości. W grudniu na tory wyrusza Pendolino, ale szybkie pociągi docierały do Krakowa i Małopolski już przed wojną.

Car w błocie. Niesławny odwrót Aleksandra I spod Austerlitz. Kareta pobitego przez Napoleona imperatora Wszechrusi ugrzęzła na drodze w podkrakowskiej Mogile. Kto udzielił pomocy rosyjskiemu władcy?

Polska szkoła fałszerzy pieniędzy. Polscy fałszerze rzucali wyzwania policji i bankowcom w całej Europie. Nie było banknotów ani monet, których nie wzięliby na warsztat.

Szwadrony śmierci Jaruzelskiego. Esbecy z tajnej grupy „D” porywali i zabijali ludzi. Ich komórka była głęboko zakonspirowana w strukturach MSW, zamaskowana nawet przed innymi esbekami. Wszystkie dokumenty niszczono. Co dziś wiemy o esbeckich mordercach?

Zakonnik, który okradł Matkę Boską. Świętokradcza zbrodnia zdemoralizowanego paulina z Jasnej Góry. Ojciec Damazy Macoch kradł i zabijał, żeby zaspokoić materialne potrzeby swej pięknej kochanki.

Wunderwaffe Führera. Adolf Hitler do końca wierzył, że uda mu się zadać ostateczny cios przeciwnikom za pomocą nowej, nieznanej wcześniej broni. Z desek kreślarskich niemieckich inżynierów schodziły kolejne prototypy cudownych samolotów, czołgów i rakiet, mających odmienić losy wojny.

Beria - seksualny drapieżnik. Szef NKWD był, obok Stalina, najpotężniejszym człowiekiem Związku Radzieckiego w czasie wojny i tuż po niej. Swą pozycję wykorzystywał także do zdobywania kobiet. Szukał seksu w sposób najbardziej drapieżny, jego ochroniarze porywali młode dziewczyny z ulic Moskwy. Nie bał się także otwarcie podrywać żon innych członków Politbiura.

100 stron pasjonujących historii, które rozegrały się w Krakowie i Małopolsce, w kraju i na świecie.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto