- Ktoś powie, że kłócę się o śmieszne dwa i pół złotego. Nie chodzi mi o pieniądze, ale o zasadę - mówi Marek Wierzbicki z Nowego Sącza.
Jeszcze do niedawna mieszkał w USA, gdzie przyzwyczaił się do smaku kawy z automatu. W Sączu najbardziej przypadła mu do gustu ta serwowana na stacjach Statoil. Nie przypuszczał, że wizyta na stacji i zakup kubka kawy mogą się skończyć kłótnią i wezwaniem policji.
Ma swój przepis na kawę
- Zawsze robię kawę według własnego przepisu. Zamawiam espresso ze wzmocnieniem Italian i dolewam sobie mleka - opowiada Marek Wierzbicki. - Według cennika za espresso mam zapłacić 4 zł, a Italian kosztuje 2 zł. Mleko, jako dodatek, jest gratisowe. Prosty rachunek to 6 złotych, ale nie dla tej stacji - oburza się. Przy kasie pracownik obsługi za tak zestawiony napój kazał mu zapłacić 8,50 zł. - Twierdził przy tym, że zamówienie dotyczy kawy z mlekiem, nie espresso - mówi Wierzbicki.
Cena kawy z mlekiem to 6,50 plus Italian to dało pracownikowi sumę 8,50 zł. Klient sprzeciwił się jednak takiej logice i zażądał paragonu. Odpowiedziano mu, że dostanie paragon, jeśli zapłaci. - Dla świętego spokoju zapłaciłem. Ale gdy zobaczyłem na paragonie kwotę 6 zł, czyli tyle, ile powinienem był zapłacić, trochę się zdenerwowałem i wezwałem policję - mówi. Policja sporządziła notatkę ze zdarzenia i odjechała. - Oskarżyłem pracowników o oszukiwanie klientów - mówi Marek Wierzbicki. - Nawet jeśli chodzi o banalną kwotę, nie odpuszczę - dodaje.
Policja nad kubkiem kawy
Tydzień później pan Marek poszedł na stację, aby znów napić się ulubionej kawy. Przy jej sporządzaniu powtórzył swój rytuał. Do kubka nalał espresso, dodał wzmocnienie Italian i dopełnił gratisowym dodatkiem w postaci mleka. Z pełnym kubkiem położył na kasie wyliczoną kwotę 6 zł. Ale kasjer znów zażądał zapłaty 8,50 zł. - Kategorycznie odmówiłem zapłacenia, moim zdaniem, zawyżonego rachunku - relacjonuje Marek Wierzbicki.
Pieniędzy nie przyjęto i tym razem to pracownicy Statoil wezwali policję. - Po godzinie przyjechało trzech policjantów i spisali notatkę.
Chodzi o kubek, nie kawę
Krystyna Antoniewicz-Sas rzeczniczka prasowa firmy Statoil wyjaśnia, że z cennika dostępnego w kawiarni na stacjach jasno wynika, że do każdego rodzaju kawy dedykowany jest kubek o odpowiedniej pojemności. - Pan Marek do kawy espresso używał dużego kubka o pojemności 300 ml - mówi Krystyna Antoniewicz-Sas. - Taki kubek jest dedykowany dla latte, cappuccino, ice latte, czekolady i kawy mocca - wylicza. W kubku o tej pojemności firma sprzedaje też kawę czarną, ale nie espresso. Cena czarnej kawy to 6,50 zł. Jeżeli dodamy do tego espresso Italian w cenie 2 zł, to razem daje 8,50 zł. - Mleko jest gratisowe, ale klient kupuje kawę w dużym kubku i za taki powinien zapłacić - dodaje rzecznik.
- Jak w małym kubku mam zmieścić gratisowe dodatki? - zastanawia się Wierzbicki.
Małopolski Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej przeprowadził na wniosek Wierzbickiego kontrolę cennika firmy Statoil. Nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.
Wątpliwości ma jednak Leszek Jastrzębski, rzecznik praw konsumenta w Nowym Sączu. Jego zdaniem niejasności powinno się rozstrzygnąć na korzyść klienta.
- W przypadku wątpliwości co do ceny, klient może wybrać najkorzystniejszy wariant - mówi Leszek Jastrzębski, rzecznik praw konsumenta w Nowym Sączu.
- Pan Marek Wierzbicki był u mnie prosząc o wsparcie w swojej sprawie. Poprosiłem o wyjaśnienia firmę Statoil, ale nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi. Moim zdaniem jednak racja w tym wypadku jest po stronie konsumenta - dodaje.
Zgodnie z art. 5 Ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług z dnia 9 maja 2014 roku, w przypadku wątpliwości lub rozbieżności co do ceny za oferowany towar lub usługę, konsument ma prawo żądać sprzedaży tego towaru lub usługi po najkorzystniejszej dla niego cenie.
Sprzedawca podając cenę towaru w cenniku, gdzie za kawę espresso chce cztery złote i dwa złote za wzmocnienie Italian espresso, powinien za towar zażądać ceny 6 złotych, i to niezależnie od wielkości kubka, w którym klient wypije zakupioną kawę.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?