Przy okazji wernisażu odbędzie się także przegląd filmów poświęconych Hasiorowi i jego sztuce. Wieczorem nad Dunajcem zaplanowano widowisko plenerowe pod nazwą "Żarliwe sztandary".
Dyrektor Malczak ma osobisty stosunek do mistrza Hasiora. W dawnych latach często bywał w pracowni rzeźbiarza w Zakopanem. Zwykle słyszał wtedy pytania: - Co tam słychać w moim Sączu, co się dzieje w Sokole?
- W 1993 roku, kiedy przejąłem budynek Sokoła i zaczął się jego remont generalny, Władek zaproponował mi wykonanie sztandarów do dużej sali, jako stałą ekspozycję i prezent dla sądeczan - wspomina Malczak. - W swojej naiwności, niestety powiedziałem mu, że kiedy wyremontuję salę, to chętnie ten dar przyjmę. Teraz żałuję mojej decyzji. Myślałem, że Władek doczeka zakończenia remontu i wtedy przywiezie swoje sztandary do Sokoła, ale los chciał inaczej.
Symboliczny powrót Władysława Hasiora w rodzinne strony to niewątpliwy sukces dyrektora Malczaka. 30 lat kieruje już regionalną instytucją kultury, co jest ewenementem w skali kraju. Najpierw Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury a teraz Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ. 30 lat na stołku dyrektorskim, mimo zawieruch politycznych, intryg. - Mam jeszcze sporo do zrobienia - mówi. - Chciałbym np. przypomnieć rocznice, w które obrodziła tegoroczna jesień.
Malczak, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie, potrafił w 1993 roku przekonać Radę Miasta Nowego Sącza do współfinansownia kosztowanego remontu zaniedbanego budynku odradzającego się wówczas Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.
- Gdy przejmowałem ten budynek, spotkałem się z wielkim problemem mentalnym - wspomina. - Wielu mieszkańców, w tym także radni miejscy, podważało sens tworzenia dużej instytucji kultury. Nie widzieli takiej potrzeby. Ponieważ miasto miało 20 proc. swojej własności w nieruchomości, musieli jednak podjąć decyzję o współfinansowaniu remontu. Udało się ich przekonać.
Tamtego roku dla dyr. Malczaka zwróciły się rodziny osób, które budowały sądecką sokolnię w 1892 r. Ze swoją wiedza i pamięcią o dawnych, wybitnych sądeczanach pospieszyły: Zofia Flis, Irena Styczyńska, Helena Barbacka-Ślepiak. Cudem odnaleziony historyczny sztandar z 1893 r. przekazał Józef Bieniek. Sprawa odbudowy budynku podparta została argumentami historyczno-patriotycznymi.
Siedem lat później, dokładnie zaś 8 listopada 2000 r. oddano do użytku nowe, południowe skrzydło budynku. Dzisiaj jego sale pękają w szwach od mnogości zajęć edukacyjnych, szkoleniowych i artystycznych. Doszło do tego, że w soboty i niedziele brakuje miejsca dla wszystkich chętnych.
- Dla mnie, w przeciwieństwie do wielu mieszkańców Nowego Sącza, zlikwidowanie województwa nowosądeckiego było prawdziwym znakiem opatrzności - mówi dyr. Malczak. - W 1999 r. nowe władze samorządowe Małopolski, pragnąc sprawić satysfakcję stolicy byłego województwa, zaaprobowały projekt remontu i modernizacji Sokoła. Mocno mnie wspierał wicemarszałek Leszek Zegzda, prezes Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Dzięki temu za 20 mln zł stanął nowy gmach. a teraz trwają prace wykończeniowe w galerii Sztuki Współczesnej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?