Nowy Sącz: Nowak nazwał Handzla tchórzem, bo rywal nie wziął udziału w debacie gospodarczej

- Nieobecność mojego kontrkandydata na debacie oznacza, że nie ma nic do powiedzenia na temat gospodarczego rozwoju Sądecczyzny - uważa prezydent miasta Ryszard Nowak. - To tchórzostwo wynikające z nikłej wiedzy i braku oferty dla ludzi biznesu.

Jego rywal w walce o ratusz Ludomir Handzel nie zjawił się wczoraj w Sądeckiej Izbie Gospodarczej. Obaj mieli odpowiadać na pytania przedsiębiorców. Handzel w kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że ma poparcie ludzi biznesu i chce usprawnić zarządzanie miastem, ponieważ jest doświadczonym przedsiębiorcą. - To kolejna pokrętna wypowiedź obecnego prezydenta - stwierdził Handzel, pytany przez "Krakowską" o powód nieobecności na debacie. - Liczy, że sądeczanie zapomną, kto nie chciał brać udziału w debatach, unikał spotkań, nie pamiętał nawet nazwisk kontrkandydatów, a przedsiębiorców obrzucał błotem.
Handzel wyjaśnił, że miał wczoraj dużo wcześniej zaplanowane spotkanie z "przedsiębiorcami zrzeszonymi w innej organizacji samorządu gospodarczego". Jakiej? Tego nie chciał powiedzieć.

Podczas spotkania w SIG Ryszard Nowak przekonywał, że osiem lat pod jego rządami obfitowało w inwestycje, które kosztowały łącznie pół miliarda złotych. - Budowa obwodnicy północnej i mostu na Dunajcu jest już faktem - mówił prezydent. - Gotowy jest projekt Węgierskiej Bis, która odciąży właściwą Węgierską i sprawi, że biznes zyska 80 hektarów terenów pod inwestycje. Miasto bierze na siebie koszt uzbrojenia terenu i budowy dróg, reszta leży po stronie przedsiębiorców.

Przewodniczący SIG, Kazimierz Pazgan, twórca i prezes Konspolu, jeden z najbogatszych Polaków, pochwalił Nowaka za dobrą współpracę z sądeckimi przedsiębiorcami. Podkreślił, że nie bacząc na polityczne podziały, prezydent wspierał ich w walce o budowę drogi z Nowego Sącza do Brzeska, która sprawi, że czas dojazdu do Krakowa skróci się do 50 minut. Przyspieszy też gospodarczy rozwój całego regionu. - Prezydentowi zarzucano, że nie zabiega w stolicy o sprawy miasta - przypomina Pazgan. - Tymczasem, wspólnie z nim i starostą, działaliśmy dyskretnie, nie dbając o rozgłos. I są tego efekty. Pieniądze na tę drogę będą, trzeba tylko przygotować dokumentację.

Pazgan podkreślił, że sądeccy przedsiębiorcy doceniają dobrą współpracę z ratuszem w ciągu ośmiu lat rządów Nowaka. Dlatego na niego odda głos w najbliższą niedzielę.

Na pewno na urzędującego prezydenta nie zagłosuje jego niedawny rywal Artur Czernecki, który przepadł w pierwszej turze z poparciem 2327 osób. Wydał wczoraj oświadczenie, w którym skrytykował mijającą kadencję Nowaka. Zarzucił mu m.in. upartyjnienie rady miasta, butę i lekceważenie radnych.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!