Nowy Sącz: nowy rozkład jazdy MPK. Co sądzicie?

Na najbardziej obciążonych liniach średnicowych, czyli nr "7" i "23" w porze nasilonego ruchu autobusy znowu kursują co dziesięć minut. Podczas wakacji odstępy między ich odjazdami wynosiły 12 lub nawet 15 minut.

- O rewolucji, ale takiej ograniczonej, można mówić w przypadku linii numer "3", kursującej z centrum miasta do Poręby Małej - mówi prezes sądeckiego MPK Andrzej Górski. - W dni powszednie zamiast co 45 minut, kursuje częściej, bo co pół godziny. W soboty i niedziele co godzinę. Obsługują ją nie dwa, lecz trzy autobusy.

Dla linii nr "3" przesunięty został przystanek początkowy z ulicy Kazimierza Wielkiego (przy Rynku) na ul. Konarskiego, a to z tego powodu, że koło synagogi nie ma miejsca na większą liczbę autobusów oczekujących na odjazd.

Skorygowana jest trasa "trzynastki", by lepiej służyła osiedlu rozrastającemu się przy ulicy 29 Listopada. Stamtąd autobus nie jedzie ulicą Nawojowską, lecz skręca w Kusocińskiego przy Ośrodku Ruchu Drogowego. Omija jeden z dotychczasowych przystanków przy Nawojowskiej, ale obsługuje za to dwa nowe przy osiedlu, zanim powraca na Nawojowską i jedzie dotychczasową trasą do Poręby Małej. Na ul. Nawojowskiej jest więcej kursów linii nr "3".

Kolejna mała rewolucja to linie nr "31" i "5". Pierwsza wraca na swoją trasę sprzed wakacji, czyli nie robi rundy do Centrum Handlowego "Szubryt". Tam znów dociera linia "5". Jej trasa została jednak skorygowana. Nie jedzie prosto ul. Tarnowską. Skręca w ul. Dojazdową, a następnie ul. Głowackiego. Tam zatrzymuje się na nowych przystankach koło placów: targowego i handlowego. Następnie wraca na ul. Tarnowską i jedzie jak dawniej.

Autobusy linii nr 8 znów kursują na Helenę. Do stanu sprzed wakacji wróciły też rozkłady jazdy linii 4, 6, 9, 10, 18, 24, 28, 34 i 44. Według prezesa Andrzeja Górskiego największym problemem MPK i jego pasażerów pozostaje linia "42". Kursujące na niej autobusy przebijają się przez dwa największe korki w mieście - na ulicy Węgierskiej i moście heleńskim.