Nowy Sącz: sklep z dopalaczami zamknięty, handel kwitnie w internecie

- Co dadzą te plomby skoro w internecie wciąż można zamówić te produkty? - pyta 19-letni chłopak, którego spotkaliśmy przed zamkniętym sklepem. Nie chce się też przedstawić. Na pytanie, dlaczego zaopatruje się w tym sklepie i co kupuje, odpowiada - Zacząłem palić fajkę wodną, a tu mogę dostać specjalny tytoń do niej.

Przed kamienicą, w której znajduje się sklep do tej pory można zauważyć ślady kół kilku radiowozów, a drzwi są zaplombowane. Czekamy jeszcze chwilę i pojawia się grupka gimnazjalistów. Kiedy widzą zamknięte drzwi miny im rzedną i odchodzą. Zaczepieni przez nas są trochę wystraszeni.

- Przyszliśmy tylko zobaczyć co jest w środku - tłumaczy się najodważniejszy z nich, 16-letni Marcin, kiedy pytamy czy chcieli coś kupić. Inni natychmiast potwierdzają.

Na oficjalnej stronie SmartSzop pojawiło się już nawet zażalenie na działania władz i policji, których porównuje się do ZOMO. Jednak większość mieszkańców popiera tą akcję. - Wreszcie widać jakieś efekty. Dla mnie to niepojęte, żeby przez tak długi czas nic nie dało się z tymi sklepami zrobić. Według mnie ich właściciele od razu powinni trafić za kratki - przekonuje Józefa Baran z Nowego Sącza.

Inni wciąż dostrzegają zagrożenie i roztaczają ponure wizje. - Zamkną jeden, to zaraz pojawi się kilka innych. Chętni zawsze znajdą dojście do źródła i nie pomogą nawet codzienne naloty i kontrole. Dopóki prawo się nie zmieni zawsze znajdą się luki, które można wykorzystać lub obejść - trzeźwo zauważa Bogdan Miśkiewicz z Nowego Sącza.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

Najświeższe relacje, najnowsze informacje z Mistrzostw Świata w siatkówce 2010