Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Straszenie ludzi, czyli głupia zabawa z bronią

Alicja Fałek
Uczestnicy manifestacji w Limanowej, zainicjowanej przez partię KORWiN, przebrani za terrorystów, zakładali dziewczętom burki na głowy i straszyli atrapą broni. W Sączu protestowali Wszechpolacy
Uczestnicy manifestacji w Limanowej, zainicjowanej przez partię KORWiN, przebrani za terrorystów, zakładali dziewczętom burki na głowy i straszyli atrapą broni. W Sączu protestowali Wszechpolacy arch. KORWiN
Jedni protestują - nie zawsze mądrze - przeciw przyjmowaniu uchodźców, a inni po prostu zbierają dla nich śpiwory.

„Nasza Sądecczyzna, nasze zasady” skandowali uczestnicy sobotniej manifestacji, którzy sprzeciwiają się przyjmowaniu imigrantów z Bliskiego Wschodu do Polski. Około stu osób przeszło sprzed ratusza pod siedzibę Karpackiego Oddziału Wsparcia Straży Granicznej, gdzie mieliby trafić uchodźcy. KOWSG gotowy jest na przyjęcie około 800 cudzoziemców, gdyby zostali zatrzymani na granicy polsko-słowackiej na czas potrzebny na odebranie linii papilarnych czy przyjęcie wniosku, by uzyskać status uchodźcy.

- Jesteśmy zaszczuci przez media i politykę zagraniczną. Jedyne więc, co możemy zrobić, to wyjść na ulicę i wyrazić swój sprzeciw wobec takiej polityki - mówi Krystian Lachner z Młodzieży Wszechpolskiej, która zorganizowała protest.

Kampania antyimigrancka

Problem uchodźców stał się elementem kampanii wyborczej niemal wszystkich ugrupowań. Temat mocno akcentuje partia KORWiN. Jej przedstawiciele zorganizowali podobną manifestację w Limanowej. Biorący w niej udział nie ograniczyli się do antyimigranckich haseł. Przebrani za terrorystów wkładali dziewczętom burki na głowy. Mierzyli atrapami pistoletów w ludzi. - Protestujemy przeciwko pojawieniu się w naszym kraju kilku tysięcy przybyszów, którzy twierdzą, że są uchodźcami i ofiarami wojen - mówi Piotr Sułkowski, kandydat na posła startujący z listy KORWiN. - Jeśli chcą lepszego życia i wolności, niech wracają do swojego kraju i walczą o nią.

Nie wszyscy mieszkańcy Nowego Sącza są negatywnie nastawieni do uchodźców. Agnieszka Błażowska, sądecka adwokatka, postanowiła włączyć się w akcję pomocy dla nich, zapoczątkowaną w Berlinie.

Śpiwory dla uchodźców

- Śledzę blog polskiej podróżniczki, która rozmawiała z uchodźcami docierającymi do Niemiec. Poznała ich problemy i potrzeby. Okazało się, że większość nie ma pod czym spać, więc zorganizowała dla nich zbiórkę śpiworów - wyjaśnia Agnieszka Błażowska.

Adwokatka uznała, że dołączy się do akcji i podobną zorganizuje w Nowym Sączu. Przyznaje, że nie było to tak łatwe, jakby się mogło wydawać. Spotkała się z dużą krytyką w internecie, gdzie między innymi informowała o zbiórce. Oparcie znalazła w Zespole Szkół Społecznych „Splot”, którego jest absolwentką. Z pomocą uczniów udało się przekazać do Berlina 20 śpiworów. Drugie tyle zebrali właściciele hotelu Beskid w Nowym Sączu.

Sobotnia manifestacja przeciw imigrantom była drugą, którą Wszechpolacy urządzili w Sączu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto