Lokator nie reagował także na dobijanie się do drzwi policjantów. Wezwano więc pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Wejście do mieszkania na wysokim piętrze po strażackiej drabinie nie było możliwe. Strażacy taranem wyłamali drzwi, po czym wpuścili policjantów i załogę ambulansu.
- Mężczyzna leżał na podłodze w kuchni - relacjonuje oficer dyżurny sądeckiej komendy policji. - Nie dawał znaku życia. Lekarz pogotowia stwierdził, że zmarł znacznie wcześniej. Okoliczności śmierci ma wyjaśnić sekcja zwłok i prokuratorskie postępowanie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?