Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. "Zamiast drogi mamy skocznię Małysza"! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Grzegorz Mirek, dyrektor MZD (na zdjęciu kuca) cierpliwie tłumaczył mieszkańcom, że krawężnik będzie miał 2 cm wysokości, a jego przejechanie nie będzie stanowić trudności. - Zobaczymy wkrótce w praktyce, czy nie będzie problemów - odpowiadali mi mieszkańcy
Grzegorz Mirek, dyrektor MZD (na zdjęciu kuca) cierpliwie tłumaczył mieszkańcom, że krawężnik będzie miał 2 cm wysokości, a jego przejechanie nie będzie stanowić trudności. - Zobaczymy wkrótce w praktyce, czy nie będzie problemów - odpowiadali mi mieszkańcy Alicja Fałek
Mieszkańcy ul. Leszczynowej chcą bezpiecznego dojazdu do domów. W piątek protestowali przy placu budowy obwodnicy północnej. Dyrektor MZD zapewnił nowosądeczan, że już niedługo problemy się skończą i będzie jak dawniej.

- Zamiast drogi zrobili nam tutaj skocznię Małysza! Proszę wsiąść w auto i spróbować przejechać przez to pobojowisko! - nie kryje zdenerwowania Teresa Kuźma, mieszkanka ul. Leszczynowej, która dochodzi do budowanego ronda przy ul. Tarnowskiej w Nowym Sączu. - Półtora roku znosimy te utrudnienia. A teraz okazuje się, że na wjeździe na naszą ulicę będziemy mieć wysoki krawężnik!

Mieszkańcy ul. Leszczynowej obawiają się, że po otwarciu ronda przy ul. Tarnowskiej, które jest częścią budowanej obwodnicy północnej Nowego Sącza, nie będą mieć łatwego i bezpiecznego dojazdu do domu. Czują się ignorowani przez władze miasta, bo jak podkreślają, nikt ich o niczym nie informuje.

Dlatego w piątek po południu postanowili wyjść na plac budowy. Mieli nadzieję, że spotka się z nimi prezydent Ryszard Nowak i odpowie na nurtujące ich pytania.

Problemy z wyjazdem

Mieszkańcy ul. Leszczynowej przyznają, że do tej pory cierpliwie znosili utrudnienia. - Przy tak dużych inwestycjach, jak budowa obwodnicy, to normalne - mówi Andrzej Kuźma. - Jednak drogę do naszych domów podniesiono o prawie pięć metrów i do tego na zjeździe z ul. Tarnowskiej postawiono wysoki krawężnik. To nas mocno zaniepokoiło.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że droga aktualnie jest stroma. Kierowcy, żeby dojechać do Tarnowskiej, będą musieli się rozpędzić, a potem pokonać krawężnik. Stąd też obawa, że droga nie będzie bezpieczna.

Niepewność oraz wydarzenia ostatnich dni spowodowały, że mieszkańcy zdecydowali się na uliczny protest. Nie zostali poinformowani, że na jakiś czas zostanie im odcięty dojazd do domu.

- Ludzie po południu wracali z pracy, niektórzy z małymi dziećmi, a tu się okazuje, że nie ma jak dojechać do domu - twierdzi Bronisław Król. - Czemu nikt nam o tym nie powiedział? W ogóle o niczym nam nie mówią. Wszystkiego dowiadujemy się od budowlańców. I na dodatek dostajemy sprzeczne informacje - dodaje.

Ma być dobrze

Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu na spotkanie z mieszkańcami przyniósł rysunki i mapy. Przeprosił za brak informacji o zamknięciu dojazdu do posesji. Zapewnił, że pracownik, który zapomniał poinformować mieszkańców, został upomniany. Potem odpowiadał na pytania zdenerwowanych ludzi i tłumaczył, że droga w obecnym kształcie to tymczasowe rozwiązanie.

- Na całym zjeździe, czyli ulicy Leszczynowej, położona zostanie nawierzchnia bitumiczna, ograniczona krawężnikami - wylicza dyrektor Grzegorz Mirek. - Od strony Łubinki zamontujemy barierę ochronną. Spadek drogi nie będzie uciążliwy dla kierowców, a wyjechanie samochodem nie sprawi trudności. Krawężnik zostanie obniżony do dwóch centymetrów - dodaje.

Dyrektor Mirek zapewnia, że obawy mieszkańców dotyczące problemów z wjazdem z ul. Tarnowskiej w Leszczynową oraz włączeniem się do ruchu właśnie z tej drogi, są bezpodstawne.

- Mieszkańcy, chcąc pojechać w lewo, czyli w stronę Wielogłów, będą musieli stosować się do nakazu skrętu w prawo i objechać rondo - mówi dyrektor MZD. - Natomiast zjeżdżając z ul. Tarnowskiej, będą mieli specjalny zjazd do skrętu w lewo w Leszczynową.

Testy już niebawem

Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to w następny poniedziałek (8 czerwca) do użytku zostanie oddane nowe rondo przy ul. Tarnowskiej. Potem drogowcy zajmą się ul. Leszczynową. Mieszkańcy muszą się przygotować, że przez kilka dni droga całkowicie zostanie wyłączona z ruchu.

- Po tym spotkaniu trochę się uspokoiliśmy, ale tak naprawdę dopiero po zrobieniu drogi okaże się, czy będzie ona bezpieczna - uważa Maria Legutko. - A zima pokaże, czy spadek nie jest za ostry i czy wyjedziemy na górę - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto