Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: znajdą się pieniądze, będzie obwodnica?

Wojciech Chmura
Z planowanej dwupasmowej estakady powstanie jedna nitka
Z planowanej dwupasmowej estakady powstanie jedna nitka Archiwum Urzędu Miasta Nowego Sącza
Jeśli władze Nowego Sącza znajdą ok. 70 mln zł, to wiosną przyszłego roku rozpocznie się budowa 2,5-kilometrowej drogi z estakadą nad Dunajcem i linią kolejową. Pierwsi kierowcy przejadą dwa lata później tzw. północną obwodnicą miasta.

Takie zapewnienia padły we wtorek z ust prezydenta Ryszarda Nowaka, który dzień wcześniej uzyskał decyzję środowiskową na miejski odcinek obwodnicy. Aby ruszyć z oczekiwaną od lat inwestycją, chce sięgnąć po 13 mln euro unijnej dotacji, za które wcześniej powiat nowosądecki planował budowę zachodniej obwodnicy.

- Sąd oddalił skargę powiatu na zastrzeżenia, jakie do jego decyzji środowiskowej na obwodnicę zachodnią wniosło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, sprawy wokół realizacji tej drogi się komplikują, więc wystąpię do marszałka o te pieniądze - stwierdził wczoraj prezydent Nowak.

Unijne pieniądze są w gestii sejmiku małopolskiego, który kilka lat temu desygnował kwoty tej wysokości dla Krakowa, Tarnowa i Nowego Sącza. Zdaniem władz wojewódzkich, Sącz nie potrafił przedstawić inwestycji drogowej o charakterze regionalnym i stracił pieniądze na rzecz powiatu nowosądeckiego, który postanowił wybudować drogę z Brzeznej do Biczyc Dolnych, czyli tzw. obwodnicę zachodnią miasta.

Radny wojewódzki Zygmunt Berdychowski dał zdecydowany odpór pomysłom prezydenta Nowaka. - Pieniądze na obwodnicę zachodnią w wysokości 13 mln euro zostały przesunięte w budżecie wojewódzkim na 2013 rok i nie ma mowy, by zostały wykorzystane na inny cel - stwierdził Berdychowski.

- Karty na stół, panie prezydencie, my także mieliśmy decyzję środowiskową, tak jak pan, ale została zaskarżona przez mieszkańców i musieliśmy robić drugą - skomentował starosta Jan Golonka pomysł prezydenta Nowaka. - Decyzja środowiskowa na sądecki odcinek obwodnicy północnej jest ważnym dokumentem, ale i ona może być przez kogoś zaskarżona. Musimy wiedzieć, na czym dokładnie stoi miasto. Na razie o wszystkim dowiadujemy się z mediów.

Prezydent Nowak uważa, że jest zasadnicza różnica między sytuacją miasta i powiatu jako inwestorów drogowych.
- My mamy wykupione grunty, przeszliśmy już przez sporne sprawy, no i posiadamy dokumentację, którą trzeba tylko dostosować - zaznaczył Nowak, i dodał, że uzyskanie pozwolenia na budowę nie potrwa długo.

Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, nadmienił, że powstanie tylko jedna nitka z zaplanowanej trasy dwupasmowej od ulicy Witosa do Marcinkowickiej. - Jeśli nie uzyskamy tych 13 mln euro, to poszukamy pieniędzy rządowych - dodał Nowak. Rozważa też możliwość wyłonienia w przetargu firmy w systemie zaprojektuj, wybuduj i sfinansuj.

- Jest też możliwość wzięcia kredytu. Musimy jednak patrzeć na wydolność miejskiego budżetu - zastrzegł.
Przetarg, zdaniem prezydenta, można rozpisać wiosną 2013 roku. Koszt budowy szacuje na ok. 70 mln zł. Do ewentualnych 13 mln euro z Unii Europejskiej trzeba i tak dołożyć.

Z nową trasą wiąże się kluczowa dla miasta przeprawa przez Dunajec - od ronda u zbiegu ulic Witosa i Tarnowskiej do ul. Marcinkowickiej w pobliżu jej wylotu na Rdziostów. Po protestach mieszkańców Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła od budowy fragmentu obwodnicy północnej w gminie Chełmiec.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto