Oszczędności - tym słowem można podsumować reakcję samorządów na niższą niż liczono subwencję oświatową. W gminach największe rozbieżności między planowaną a realną kwotą, jaką przekaże ministerstwo edukacji dotknęły Przedbórz - tam subwencja będzie niższa o prawie 800 tys. zł.
Obniżenie subwencji wystraszyło samorządy, które na oświatę i tak przeznaczają niemałe kwoty z budżetu. Muszą one teraz znaleźć dodatkowe pieniądze, by załatać dziurę.
- Trzeba będzie ciąć wydatki. 500 tys. zł zaoszczędzimy na wydatkach w oświacie. Resztę pieniędzy musimy szukać w budżecie - mówi Miłosz Naczyński, burmistrz Przedborza. - Może będą to pieniądze zaoszczędzone na inwestycjach. Już wiemy, że zostanie nam część pieniędzy z przetargu na kanalizację... Będziemy szukać też oszczędności w naszych dochodach: podatkach, wpływach ze sprzedaży gminnych nieruchomości.
Dlaczego Przedbórz przeszacował subwencję oświatową? Nie dostanie już pieniędzy np. na bursę - bo nie ma młodzieży. Zmiany w przedborskim budżecie będą omawiane na sesji rady jeszcze w tym miesiącu.
Mniejszą o 600 tys. zł subwencję oświatową dostaną też Masłowice.
- Zastanawialiśmy się, skąd wynikła taka różnica. Prawdopodobnie to wina zamieszania. W ubiegłym roku wyprowadziliśmy "zerówkę" z przedszkola do szkoły, to ponad 50 dzieci - wyjaśnia wójt Bogusław Gontkowski. - W sprawozdaniu przesłanym przez szkołę wykazano tę liczbę, choć na "zerówki" nie ma subwencji. Ubyło nam też dzieci z różnego rodzaju dysfunkcjami. Subwencja dla nich jest większa... W sumie uzbierała się tak duża kwota.
Brakujące pieniądze trzeba znaleźć w budżecie. Gmina ma już jednak rozwiązanie. - Mamy nadwyżkę z ubiegłego roku, właśnie około 600 tys. zł. Chcieliśmy ją wykorzystać w inny sposób, ale pokryjemy braki w budżecie - mówi wójt.
Inwestycje będzie ciął za to Kodrąb. Tam subwencja będzie niższa od planowanej o 270 tys. zł.
- O 40 tys. zł zmniejszyliśmy wydatki na budowę przepompowni w Bugaju Zakrzewskim, na następne lata przesunięto przygotowanie dokumentacji technicznej na budowę sieci wodociągowej na ulicach Armii Ludowej i Źródlanej w Kodrębie. To dało nam 50 tys. zł - wylicza Ewa Zimnoch, skarbnik gminy. - Na przygotowanie studium uwarunkowań gminy mieliśmy 80 tys. zł, zmniejszyliśmy tę kwotę o ponad 30 tys. zł. Mniej będzie też pieniędzy na bieżące utrzymanie dróg i wydatki w szkołach.
O tych zmianach radni będą rozmawiać na sesji 21 marca.
Jak radzą sobie inne gminy?
Ładzicom brakuje 113 tys. zł.
W Gidlach subwencja jest o 72 tys. zł mniejsza niż planowano.
Wielgomłyny dostaną o 83 tys. zł mniej, a Dobryszyce o 68 tys. zł.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
