Pedofil w Mysłowicach: Jak wyglądał mężczyzna, ktory napadł na dziewczynkę? Mężczyzna jest w wieku 20-30 lat, około 170 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, krótkie czarne, włosy. Ubrany był w kurtkę koloru czarnego, czarne spodnie typu legins i krótkie buty gumowe koloru czarnego. Przygotowywany jest też portet pamięciowy zboczeńca.
- Z posiadanych informacji wynika, że poszukiwany w okresie przed zdarzeniem mógł odwiedzać sklepy z odzieżą, w których przymierzał konfekcję damską - informuje asp. Paweł Szyja z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach. Mundurowi proszą o pomoc w identyfikacji poszukiwanego sprawcy. Kontakt z Komendą Miejską Policji w Mysłowicach pod numerami telefonów : 32 317-32-55, 32 317-32-00 i numerem alarmowym w każdym mieście 997.
Pedofil w Mysłowicach: przewrócił dziewczynkę i zaczął się rozbierać
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w środę, 11 września, około godz. 17.40 na terenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 (była Szkoła Podstawowa nr 6) przy ul. gen. Ziętka. W szkole trwała akurat wywiadówka z rodzicami, a grupka małych dzieci bawiła się na boisku placówki. Mężczyzna miał wejść na teren szkoły przez uszkodzony płot. Nie rzucał się w oczy z powodu rosnących dookoła zarośli. Zwabił trzy dziewczynki w krzaki. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, dwie uciekły, trzecią przewrócił, po czym zaczął się rozbierać i próbował zerwać ubrania także z dziecka. Dziewczynki, które uciekły, natychmiast zaalarmowały wychodzącą akurat ze szkoły dyrektorkę. Zboczeniec spłoszył się i uciekł. Jak podaje policja, nie doszło do gwałtu.
Mieszkańcy dzielnicy są wstrząśnięci, szkoły w mieście poinformowały rodziców o zdarzeniu i zaostrzyły środki bezpieczeństwa. - Prosimy rodziców, aby przyprowadzali i odbierali po lekcjach uczniów klas I-III, a starsi wracali do domów w większych grupach - wyjaśnia Anna Rak,dyrektorka ZS-P nr 1. Podobne praktyki wprowadziła m.in. SP nr 9 z Śródmieściu.
Szkołę odwiedzili psycholodzy, wycinka zarośli już się rozpoczęła
Rak przypomina, że do zdarzenia doszło po lekcjach, kiedy dzieci przebywały na terenie szkoły na odpowiedzialność rodziców. - W trakcie pracy szkoły, nikt nie wejdzie na teren placówki niezauważony. Wejścia pilnuje zawsze pracownik administracyjno-usługowy - zapewnia. Jest też monitoring. Sześć kamer zwróconych na budynek rejestruje stale, kto wchodzi i wychodzi z placówki. Wycinka zarośli w okolicach boiska już się rozpoczęła.
W czwartek byłą SP 6 odwiedzili także psycholodzy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Mysłowicach i przeprowadzali rozmowy z dziećmi na temat zachowania bezpieczeństwa. - Przestrzegali uczniów m.in. jak zachować się w podobnej sytuacji. Dziewczynki, ktore uciekły, wezwały pomoc wzorowo, tak jak są w szkole tego uczone - opowiada dyrektorka ZS-P nr 1.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?