Piłka nożna – I liga. Sandejca znów przegrwa mecz

Sandecja Nowy Sącz – Stomil Olsztyn 1-2 (0-2)
0-1 Kowal 1, 0-2 Kowal 42, 1-2 Fałowski 57
Sędziowała: Tomasz Wajda (Żywiec)
Żółte kartki: Słaby – Żwir, Czarnecki, Berezowskij, Skoba.
Sandecja: Łukasz Radliński - Marcin Makuch (46 Fabian Fałowski), Dawid Szufryn, Przemysław Szarek, Kamil Słaby - Maciej Bębenek, Mateusz Bartków (80 Michał Szeliga), Matej Nather, Łukasz Grzeszczyk, Adrian Frańczak - Rudolf Urban (46 Armand Ella).
Stomil: Piotr Skiba - Paweł Głowacki, Witalij Berezowskij, Arkadiusz Koprucki, Michał Trzeciakiewicz - Piotr Darmochwał, Łukasz Jegliński, Arkadiusz Czarnecki, Ihor Skoba, Karol Żwir - Wołodymyr Kowal (57 Roman Maczułenko).
Sandecja przegrała ważny mecz, a pierwszy gol padł już w pierwszej minucie. Błąd obrońców, Szufryn chciał podać piłkę do kolegi, ale ta trafiła wprost pod nogi rywali, wykorzystał Kowal. Piłkarze Sandecji ruszyli do zdecydowanych ataków, ale strzały Grzeszczyka, Frańczaka czy Urbana były niecelne, lub piłkę wybijał bramkarz Stomilu. Tuż przed przerwą rzut wolny z ok.25 metrów wykonywał Kowal. Uderzył piłkę bardzo precyzyjnie i mocno, a ta wpadła w samo okienko bramki Radlińskiego.
W przerwie trener Stach dokonał dwóch zmian i na boisku pojawił się Kameruńczyk Ella oraz Fałowski. Obaj wnieśli spore ożywienie w poczynania Sandecji, a efektem ich gry był gol zdobyty przez tego drugiego. Gospodarze atakowali, ale brakowało precyzji przy oddawanych strzałach lub zwykłego szczęścia. Sandecja przegrała bo popełniła o jeden błąd więcej.