Olimpia/Beskid Nowy Sącz – Start Elbląg 34:31 (18:13)
Bramki: Szczruek, Sach: Dubajova 10, Masna 8, Gadzina 5, Szczecina 4, Basta 3, Rączka 2, Płachta 1, Figiel 1, Kaliciecka, Stokłosa.
Start: Mielczewska: Lisiewska 10, Kołodziejska 6, Szymańska 4, Sądej 2, Waga 2, Aleksandrowicz 2, Grzyb 2, Żakowska 1, Wolska 1, Jędrzejczyk 1.
Od pierwszych minut spotkania zespół z Nowego Sącza starał się przejąć inicjatywę i po 5 minutach było 4-2 dla gospodyń.Rywalki próbowały nawiązać walkę, ale celne rzuty Dubajovej z drugiej linii oraz Gadziny po szybkich kontrach powodowały, że po kwadransie meczu było 10-5. Im dłużej trwał mecz, tym lepsza była gra zespołu z Nowego Sącza. Przyjezdne starały się zablokować Dubajovą, ale wysoką skutecznością popisywała się Masna i taktyka Startu okazała się nieksuteczna.
Po zmianie stron mecz był wyrównany tylko do 40 minuty, a zespół gości zdołała zmniejszyć różnicę strat do dwóch goli. Później
na parkiecie brylowały sądeczanki, które po kolejnych akcjach prowadziły już 27-20, a po 52 minutach gospodynie wygrywały 31:23. Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem zespołu Olimpia/Beskid.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?