Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKS Nowy Sącz: byli kierowcy bez zatrudnienia

Paweł Szeliga
fot. archiwum polskapresse
Nowy właściciel nowosądeckiego PKS odesłał do pośredniaka 39 kierowców zatrudnionych w tej firmie do 31 lipca. Jako powód podaje to, iż nie spełniają wymogów stawianych przez pracodawcę.

Po wygaśnięciu umów o pracę, które rozwiązał likwidator PKS Nowy Sącz, kierowcy zaczęli rejestrować się w powiatowym i miejskim Urzędzie Pracy. Równocześnie obydwa urzędy otrzymały oferty pracy dla kierowców od nowego właściciela nowosądeckiej spółki - PKSiS Oświęcim. Poszukuje on 25 osób do prowadzenia autobusów. Nie chce jednak przyjąć ludzi, którzy wcześniej pracowali u lokalnego przewoźnika i nie zgodzili się przejść automatycznie od 1 sierpnia do nowej firmy, aby nie stracić przysługujących im trzymiesięcznych odpraw.

Jednym z odesłanych do pośredniaka kierowców jest Jerzy Witkowski. W PKS Nowy Sącz przepracował 30 lat. Jeździł na długich trasach, do Wrocławia, Katowic, Nysy. - Jeszcze kilka dni temu nadawałem się do pracy, a teraz nie spełniam wymogów? - dziwi się kierowca.

Dyrektora Jana Popiołka, reprezentującego w PKS właściciela z Oświęcimia, dziwi z kolei postawa kierowców. Przypomina, że wiedzieli, jakie konsekwencje zrodzi odrzucenie propozycji nowego przewoźnika. Wybrali odprawy, więc przez 12 miesięcy nie mogą ubiegać się o pracę w PKS. - Pracodawca ma prawo stawiać takie warunki - potwierdza Teresa Połomska, wicedyrektor Sądeckiego Urzędu Pracy. - Nie możemy nikogo zmusić do zatrudnienia osób, które do niego kierujemy.

Obecnie w PKS Nowy Sącz pracuje 30 kierowców. Część stanowi grupa, która zrezygnowała z odpraw. Jest też sześciu kierowców z Oświęcimia i kilku właśnie przyjętych do pracy. - Potrzebujemy 45, żeby zapewnić ciągłość przewozów - zaznacza dyrektor Popiołek.

Dyrektor zapewnił, że po kilkudniowych problemach z obsługą bieżących kursów, sytuacja zaczyna się normować. - Owszem, ale kierowcy pracują po kilkanaście godzin dziennie, bo nie mają zmienników - sugerują zwolnieni z PKS. - Nic podobnego, wszystko jest w zgodzie z przepisami bhp - odpiera Popiołek.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto