Pobożność po nowosądecku

- Liczba wiernych uczęszczających na niedzielną mszę św. oraz przyjmujących komunię św. utrzymuje się od kilku już lat na stałym, wysokim poziomie - mówi ks. Zbigniew Pietruszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.

Najwięcej osób uczestniczy w niedzielnej mszy św. nadal w dekanacie ujanowickim gmina Laskowa - ponad 91 proc. Jest to już od wielu lat najlepszy wynik w diecezji tarnowskiej. Najniższa frekwencja była w dekanacie Mielec-Południe i wyniosła 54,3 proc. Tylko nieco lepiej jest w samym Mielcu ok. 57 proc, Bochni i Tarnowie ok. 62 proc.

Nowy Sącz ma zdecydowanie lepszy wynik od Tarnowa, bo ok. 68 proc. Najwyższa frekwencja utrzymuje się w południowych regionach naszej diecezji: to Ujanowice - 91 proc., Ropa - 87 proc., Grybów i Stary Sącz - po 81 proc.

Drugim wskaźnikiem religijności monitorowanym co roku przez Kościół jest ilość przyjmowanych podczas mszy św. komunii. W 2013 r. w wymiarze ogólnodiecezjalnym 23,9 proc. wiernych przystąpiło do komunii św. - W tak zwanym "zwykłym okresie" w roku liturgicznym mniej więcej co czwarty uczestnik liturgii eucharystycznej przyjmuje komunię św. Oczywiście dobrze wiemy, że liczba ta wzrasta ponad trzykrotnie w okresie świątecznym - dodaje ks. Zbigniew Pietruszka.

Zdaniem dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie nadal utrzymujący się wysoki procent praktykujących katolików w diecezji tarnowskiej jest dowodem nie tylko ich głębokiej wiary, ale również zaufania i współodpowiedzialności za wspólnotę Kościoła, która żyje i rozwija się dzięki Eucharystii.

Ks. Pietruszka zauważa, że dużej frekwencji na mszach towarzyszy rozrost wspólnot, kół oraz zgromadzeń wokół parafii. - Frekwencja i aktywność wiernych na niwie parafii daje pełniejszy obraz zaangażowania duchowego - konkluduje ks. Pietruszka.

W parafii św. Elżbiety, jednej z dwóch parafii istniejących w Starym Sączu, naliczyć można siedemnaście wspólnot, począwszy od Caritasu, Akcji Katolickiej, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich po zespół muzyczny Pokolenie JP II.
- Grupa powstała spontanicznie po śmierci papieża, grając na różnych uroczystościach przy ołtarzu papieskim i trzyma się do dziś - mówi Mieczysław Zagórowski, koordynator zespołu.

Zdaniem wiceburmistrza Starego Sącza Kazimierza Gizickiego pobożność ludzi przekłada się na ich codzienne zachowanie. - Są oczywiście wyjątki, ale ludzie na ogół odnoszą się do siebie życzliwie - zaznacza Gizicki. - Może to jest świadomość naszej bliskości z niedługo świętym Janem Pawłem II lub działanie św. Kingi, której relikwie spoczywają w klasztorze klarysek.

Piotr Piechnik, burmistrz Grybowa, miasta, które szczyci się jedną z najwyższych w regionie frekwencją na niedzielnych mszach, zauważa, że statystyki mogą być zaniżone.

- Liczba uczestników liturgii może być dużo wyższa i sięgać nawet ok. 90 proc., bo trzeba brać pod uwagę ludzi wiekowych, a ich liczba z roku na rok przybywa - mówi burmistrz. - Dla nich co miesiąc odprawiane są osobne msze. Watykan dostrzegł fenomen Grybowa nadając naszemu kościołowi rangę bazyliki mniejszej. Takiego tytułu nie daje się na pustyni duchowej - dodaje.

Szybka, bo trwająca ledwie 5 lat, renowacja grybowskiej świątyni, głównie ze składek wiernych, to także, jego zdaniem, dowód na pobożność mieszkańców Grybowa. Zachwycony postawą wiernych z Sądecczyzny oraz Limanowszczyzny jest biskup Andrzej Jeż. - Pobożność wiernych diecezji jest zauważalna w całym polskim Kościele katolickim. - Mówi się wręcz o fenomenie diecezji tarnowskiej - podkreśla biskup Andrzej Jeż.