Sądeczan dowiozą na miejsce za darmo autobusy, kursujące kilka razy dziennie na trasie WSB-NLU-Brainville.
- Chcemy, żeby ten imponujący obiekt przestał być tajemnicą dla sądeczan - wyjaśnia Tadeusz Węgrzyński, wiceprezes spółki. Przyznaje, że z powodu kłopotów, na jakie napotkano podczas realizacji inwestycji, nie ma tam jeszcze jej serca, czyli zestawu serwerów o ogromnej mocy obliczeniowej. Brakuje też laboratorium, niezbędnego do uruchomienia produkcji filmowej. Mają tam powstawać m.in. animacje oraz efekty specjalne do filmów trójwymiarze.
Do tej pory wynajmem powierzchni w Brainville zainteresowało się 30 firm z branży IT. Zajmą 60 proc. pomieszczeń w budynku. Spółka wciąż czeka na oferty od kolejnych najemców. Tadeusz Węgrzyński podkreśla, że nie muszą być koniecznie związane z branżą najnowszych multimedialnych technologii. Nie wyklucza, że z czasem ze strony najemców pojawi się zapotrzebowanie na zorganizowanie w obiekcie jakiejś działalności usługowej.
Przez najbliższe 20 lat Brainville, którego budowę dofinansowała Unia Europejska, nie może przynosić spółce dochodów. Te, które wygeneruje wynajem pomieszczeń muszą być wykorzystane do tworzenia możliwości rozwoju w Brainville nowych firm.
- To będzie rodzaj inkubatora przedsiębiorczości - wyjaśnia Tadeusz Węgrzyński. Miasteczko ma pobudzać ludzi twórczych do działania i dawać im możliwości realizowania swoich zamierzeń, na przykład poprzez dostęp do sprzętu i technologii. Dopiero po 20 latach działania spółka będzie mogła traktować "Brainville" na zasadach biznesowych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?