Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłowie pomogą szwaczkom z Nowego Sącza

Krzysztof Sakowski
Były prezes firmy Andrema Produkcja w Nowym Sączu Michał Mikuśkiewicz spotkał się wczoraj z 80 szwaczkami, które od trzech miesięcy czekają na wypłatę zaległych pensji i domagają się podpisania z nimi wypowiedzeń. Po rozmowach z byłym prezesem wyszły rozczarowane. - Niby będą wypowiedzenie, niby zostaną uregulowane składki na ubezpieczenie zdrowotne, niby będą pieniądze, ale kiedy? Tego tak na prawdę dalej nie wiemy - nie ukrywa Mariola Szczecina, szefowa komisji zakładowej NSZZ "S" w spółce Andrema Produkcja. Sądeccy posłowie obiecują pomoc.

Od rana czekały na spotkanie z byłym prezesem jak na rozgrzanych węglach. - Raz było tak, że poinformowano nas sms-em, że spotkanie zostało odwołane - mówi pani Bożena, jedna z pracownic. Do spotkania jednak doszło. Michał Mikuśkiewicz zapewniał, że nowy szef firmy, któremu sprzedał swoje udziały wypowiedzenia już podpisał. Jeszcze dziś mają dotrzeć pocztą do pracownic. - Dla nas to jest bardzo ważne kiedy otrzymamy wypowiedzenie, bo bez tego papierka nie możemy zarejestrować się w biurze pracy - wyjaśnia pani Katarzyna. - Wśród nas są kobiety, które wychowują czworo dzieci i co im mają powiedzieć jak nie ma co do garnka włożyć - pyta.

Były prezes obiecał, że we środę ureguluje wszystkie składki ubezpieczeniowe. Nie wiadomo jednak kiedy kobiety otrzymają zaległe pensje. - Pełnomocnik nowej właścicielki powiedział nam zdawkowo, że otrzymamy pensje, jeśli konto bankowe Andremy zostanie odblokowane - mówi Mariola Szczecina. - Ale kiedy, to się stanie? Tego nam już nie zdradził - dodaje.

Niektóre z pracownic zadłużyły się przed świętami. - A niektóre nie mają 2 zł na bilet żeby tutaj dojechać - mówi zdenerwowanym głosem pani Bożena.
"Gazeta Krakowska" zainteresowała sprawą sądeckich parlamentarzystów. - Tutaj doszło do jakiejś patologii. Bardzo chętnie spotkam się z pracownicami Andremy aby wspólnie przeanalizować całą sytuację. Jeżeli zakład jest w stanie upadłości, to powinien to ogłosić i zwolnić pracowników dając im stosowne odprawy i możliwość zarejestrowania się w biurze pracy, a nie trzymać w niepewności - mówi Andrzej Czerwiński (PO).

Pomoc obiecuje również Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS. - Dokładnie zapoznam się z tą sprawą i jeżeli panie nie będą miały nic przeciwko temy skierują ją do Państwowej Inspekcji Pracy - zapowiada. - Zapraszam wszystkie zainteresowane osoby do mojego biura w Nowym Sączu.
Pracownice Andremy zapewniają, że skorzystają z pomocy. - Jednak najpierw poczekamy czy rzeczywiście we środę dotrą do nas wypowiedzenia i zostaną uregulowane składki - mówi Szczecina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto