Koncesja, o którą zabiega spółka Dunajec, ma umożliwić wydobywanie surowca na ponad 3,5 hektara, nieopodal XIX-wiecznego dworu Stadnickich. Wedle szacunków, zalega w tym miejscu kilkaset tysięcy ton żwiru. Dla gminy Gródek nad Dunajcem własny żwir to szansa na obniżenie kosztów usuwania skutków powodzi i osuwisk, odbudowy zniszczonych dróg i budowy chodników.
W styczniu pisaliśmy, że plan uruchomienia żwirowni zaniepokoił najbliższych sąsiadów inwestycji. Ludzie obawiają się zagrożenia związanego z ruchem ciężkich samochodów po wąskiej drodze. W kilku domach nieopodal przyszłego miejsca wydobycia żwiru mieszkają rodziny z dziećmi.
Wójt Gródka nad Dunajcem Józef Tobiasz uspokaja, że nie ma powodu do obaw. - Zamierzamy wydobywać żwir głównie na potrzeby gminy, nie będzie dużego ruchu samochodów - zapewnia. I dodaje, że wciąż jest czas na zgłaszanie uwag do inwestycji. - Każdy zainteresowany ma 14 dni na wniesienie odwołania. Liczę jednak, że obędzie się bez protestów i dostaniemy koncesję. To dla nas nadzieja na większy rozmach przy naprawie osuwiskowych szkód - podkreśla Tobiasz.
Szacuje, że żwirownia może zacząć działać już za dwa miesiące.
Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?