Na kiepską statystykę nałożył się zimowy przestój w pracach budowlanych. To z kolei domena mężczyzn, którzy zwykle podejmują zatrudnienie w tej branży w kwietniu, by zakończyć sezon z końcem grudnia. Pokazały to dobitnie statystyki Powiatowego Urzędu Pracy, który od stycznia do lutego zarejestrował 1200 osób. W styczniu, w grupie 737 nowych bezrobotnych, 322 stanowiły kobiety. To właśnie ofiary poświątecznego załamania w handlu. W lutym zarejestrowało się już "tylko" 197 pań. Mężczyzn było ponad dwa razy więcej.
Na koniec stycznia stopa bezrobocia w mieście szacowana była na poziomie 10,7 proc. To sporo, choć bywało znacznie gorzej. W latach 2002-06 bez pracy było ponad 17 proc. czynnych zawodowo sądeczan. W trudnym okresie zimowego przestoju PUP ma do zaproponowania bezrobotnym tylko nieco ponad 30 ofert pracy.
- Nie ma jeszcze wśród nich najbardziej wyczekiwanych propozycji zatrudnienia w branżach sezonowych, w tym budowlanej, gwarantujących od wiosny do późnej jesieni najwięcej miejsc pracy - mówi dyrektor PUP w Nowym Sączu Stanisława Skwarło. - Znaczącego odpływu bezrobotnych możemy się spodziewać dopiero po ustabilizowaniu się pogody, gdy prace na budowach, czy wytyczaniu dróg ruszą pełną parą.
Na koniec stycznia poziom bezrobocia w mieście wynosił 10, 7 proc.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?