Tragedia rozegrała się w grudniu ubiegłego roku na oczach czwórki dzieci małżonków. Najmłodsze miało wtedy 8, a najstarsze 15 lat. Bieczanin przebywa od tego czasu w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu. Początkowo postawiono mu zarzut zabójstwa. Nie przyznaje się do morderstwa, jak i stosowania przemocy wobec dzieci. Za zabicie żony grozi dożywocie, za znęcanie kodeks karny przewiduje do pięciu lat więzienia.
W śledztwie ustalono, że aresztowany mężczyzna nie znęcał się jedynie nad ośmiolatkiem. - Wkrótce zostanie poddany badaniu przez psychiatrów - informuje Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach. - To rutynowe działanie przy tak ciężkim zarzucie jak zabójstwo. Nie można wykluczyć, że biegli zdecydują o dodatkowej obserwacji, trwającej około czterech tygodni. Czwórką dzieci zamordowanej kobiety opiekuje się babcia i ciocia, które sąd wyznaczył na tymczasową rodzinę zastępczą.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?