Zobacz także: Sądecka PWSZ na drugim miejscu w kraju
Złożono też zamówienie na unikat w skali kraju - komorę hipoksyjną umożliwiającą z jednej strony trening aklimatyzacyjny ekip himalaistów wybierających się na najwyższe szczyty świata, a z drugiej strony - wspomaganie leczenia urazów sportowych. - Jest jedna taka komora w Polsce - w Katowicach. Nasza będzie drugą w kraju - mówi Tomasz Cisoń, przedstawiciel PWSZ.
Uczelnia kompletuje dokumentację potrzebną do złożenia wniosku do Ministerstwa edukacji o uruchomienie nowego kierunku. Najtrudniejszym warunkiem, który trzeba spełnić okazało się jednak nie wyposażenie bazy PWSZ w odpowiedni sprzęt, lecz skompletowanie kadry przyszłych wykładowców z tytułami naukowymi profesorów i doktorów, zarówno teoretyków jak i praktyków rehabilitacji. - Jesteśmy po rozmowach i wymagane minimum już mamy - mówi Tomasz Cisoń.
- Ten kierunek świetnie wpisuje się w specyfikę regionu z jego bazą uzdrowiskową. Fachowa kadra fizjoterapeutów była, jest i będzie tutaj bardzo potrzebna. Mamy nadzieję, że będzie to dla ministerstwa dodatkowy argument - mówi rzecznik PWSZ Tomasz Zacłona.
Plan na przyszłość jest taki, aby w Nowym Sączu stworzyć ośrodek kompleksowej diagnostyki i rehabilitacji dedykowanej nie tylko sportowcom.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?