Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont dworca PKP w Katowicach: Na ruchome schody i windy jeszcze poczekamy

Justyna Przybytek
Po przebudowie katowicki dworzec ma być przyjazny osobom niepełnosprawnym - tak obiecuje kolej. Będą w nim podjazdy dla wózków inwalidzkich, ruchome schody i windy.

Wszystko to, czego brakowało w starej hali dworca. Jednak do tego czasu niepełnosprawni na perony dworca mogą co najwyżej... dofrunąć.

Pana Michała spotkaliśmy na peronie 2. Był na wózku inwalidzkim. Niepełnosprawny jest czasowo, miał wypadek, o własnych siłach chodzi, ale nie powinien. Na peronie 2 z wózka wstał, wziął go do rąk i kulejąc, bardzo powoli schodził do przejścia podziemnego.

Dlaczego? Bo choć na peronie jest winda, to jeszcze nie działa. Nie ma też schodów ruchomych, których montaż dopiero trwa. Perony i przejścia między nimi modernizuje od dwóch lat PLK. Spółka obiecuje, że do końca roku zakończy wartą 60 mln zł przebudowę i wówczas na każdy z peronów będzie się można dostać albo windą, albo ruchomymi schodami.

- Ruchome schody - w górę i w dół - na wszystkie cztery perony, będą montowane w przejściu środkowym - zapowiada Maciej Dutkiewicz z Centrum Realizacji Inwestycji PLK.

Twierdzi też, że na wszystkich peronach będą windy. Jak na razie jedyna działająca winda wjeżdża na peron 4. Jest zlokalizowana w tunelu pod platformą, od strony ul. Konopnickiej.

Przejścia prowadzące do peronów są trzy. W tym od strony placu Andrzeja nie będzie ani wind, ani schodów ruchomych, ale są już tzw. schodołazy. Tyle że nadal nieczynne. Działa tylko jeden, przy schodach na peron 4.

Kolej zaleca cierpliwość. Modernizacja peronów i przejść ma się zakończyć pod koniec tego roku. Dutkiewicz zapowiada, że wtedy cała stacja będzie dostępna za pomocą wind i ruchomych schodów dla niepełnosprawnych.

Nie do końca można się z nim zgodzić. Na pewno w pełni dostępna dla osób niepełnosprawnych będzie nowa hala dworca, powstająca na placu Szewczyka. Sama hala jest jednopoziomowa, jeśli gdzieś pojawiają się schody, to obok jest podjazd.

Na wyższe kondygnacje, do galerii handlowej, z dworca dostaniemy się windą albo ruchomymi schodami. Niżej - pod ziemię - do dworca autobusowego i na parkingi - tak samo.

Gorzej, jeśli przyjdzie nam skorzystać z pawilonu dworca od strony placu Andrzeja. Pawilon, po otwarciu hali głównej od strony pl. Szewczyka, będzie nadal czynny, a do tego będzie pełnił rolę pawilonu nocnego.

Obładowani walizkami czy na wózku dostaniemy się tu bez problemu. Ale już aby przedostać się z holu do podziemnego tunelu prowadzącego do peronów, trzeba krzepy.

Znajdziemy bowiem na swojej drodze kilkadziesiąt dość wysokich schodów. Obok jest zaledwie jeden schodołaz, z którego nie mają odwagi korzystać matki z dziećmi - na wózek schodołaz jest za mały - ani osoby starsze, które nie wiedzą, jak go użyć.

Przypomnijmy, że problem z dostępnością katowickiego dworca dla osób niepełnosprawnych czy starszych był "od zawsze". W starej hali były ruchome schody, ale wciąż zepsute. Była też jedna winda, ale dojeżdżała z dolnego holu dworca na górny, na perony już nie.

Niepełnosprawny, który chciał dostać się na platformy, musiał stawić się na dworcu na godzinę przed odjazdem pociągu. Następnie zgłosić do wskazanej kasy albo do... magazynu bagażowego. Z niego wjeżdżał na perony dźwigiem bagażowym, zdany na łaskę obsługi dworca.

Pozostali - matki z dziećmi, osoby starsze, czy po prostu obładowani bagażami podróżni - musieli zacisnąć zęby i maszerować pod dworcowe schody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto