Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reorganizacja systemu ratownictwa na Sądecczyźnie

Bożena Wojtas-Cisak
Krzysztof Olejnik, ratownik  Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, wypakowuje  sprzęt do nowej  podstacji znajdującej się w internacie  Zespołu Szkół  Rolniczych w Nawojowej. We wtorek pierwszy dyżur
Krzysztof Olejnik, ratownik Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, wypakowuje sprzęt do nowej podstacji znajdującej się w internacie Zespołu Szkół Rolniczych w Nawojowej. We wtorek pierwszy dyżur Fot.Wojciech Chmura
Od wtorku w Sądeckim Pogotowiu Ratunkowym działać będą trzy nowe podstacje: w Rytrze, Jasiennej (gmina Korzenna) i w Nawojowej. Wszędzie tam każdego dnia w godzinach od 7 do 19 dyżurować będą karetki typu P (dawna wypadkowa) w obsadzie trzech ratowników. Dotąd sądeckie pogotowie miało pięć podstacji: w Grybowie, Łącku, Łososinie Dolnej, Krynicy i Starym Sączu.

W Jasiennej karetka będzie stacjonować w szkole podstawowej w centrum wsi, w Rytrze - w siedzibie ośrodka zdrowia przy trasie krajowej na Piwniczną, a w Nawojowej w internacie Zespołu Szkół Rolniczych. - Karetka z Rytra obsłuży teren Piwnicznej, gdzie półtora roku temu została zlikwidowana podstacja - podkreśla Józef Zygmunt, dyrektor sądeckiego pogotowia. - W tym rejonie, a także w okolicach Korzennej, gdzie nasze pogotowie dostało kontrakt na nową podstację, notowaliśmy notoryczne spóźnienia karetek do chorych w stosunku do norm, bo nie dało się szybciej dojechać - dodaje.

Normy czasu dojazdu karetek dla takich miejscowości jak Sącz to 15 minut na dojazd w mieście i 20 minut poza jego granicami. Dyrektor Zygmunt przyznaje tymczasem, że karetka z Nowego Sącza do Piwnicznej jechała nieraz nawet 35 minut. Teraz będzie mogła dotrzeć i w 10 minut po wezwaniu.

Sprawę spóźnionych dojazdów bada już prokuratura. Tylko w okresie od 2011 roku do połowy ubiegłego na Sądecczyźnie stwierdzono około 6 tysięcy takich przypadków. Wyniki postępowania mają być znane w połowie roku. Nowe podstacje spełnią swoją rolę także w trakcie wypadków drogowych. Jednostka pogotowia w Nawojowej zabezpieczy ruchliwą trasę krajową na Krynicę.

Sądeckiemu pogotowiu przybył jeden kontrakt na dzienny dyżur trzyosobowej załogi i został on wykorzystany w Jasiennej. Reszta to efekt przesunięć. Załoga nocnej karetki P z Krynicy przeszła na dyżur dzienny do Rytra. Uzdrowisko pozostało z jedną karetką reanimacyjną (typu S) z lekarzem.

Podsądecka Nawojowa uszczupliła miasto o jedną karetkę P. Baza pogotowia w Nowym Sączu będzie miała teraz do dyspozycji całodobowo dwie karetki typu S i P oraz wspomnianą pomoc z Nawojowej i ze Starego Sącza z karetką typu S. - Rozdysponowaliśmy ludzi, ale brakuje ambulansów. Na razie czerpiemy z rezerwy liczącej 6 pojazdów - tłumaczy szef pogotowia.

W planach jest zakup jednego ambulansu. Pomóc w tym mają prywatne firmy. Koszt pojazdu wraz z wyposażeniem to ok. 700 tys. zł.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto