Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosną ceny paliwa i biletów PKS, MPK i prywatnych przewoźników

Emilia Drożdż
Od stycznia przyszłego roku zapłacimy więcej za korzystanie ze środków komunikacji publicznej na Sądecczyźnie. Wzrosną ceny biletów w sądeckim PKS-ie, MPK i u prywatnych przewoźników. Nowy prezes PKS-u Dariusz Gorgoń, podobnie jak większość szefów lokalnych firm przewozowych, nie chce na razie podać nowych cen. Wszyscy przekonują jednak o konieczności podniesienia opłat w związku z rosnącymi kosztami paliw.

Bilety podrożeją m.in. na liniach firm Rafatex, AR-TUR i LalaBUS. Władysław Kaczmarczyk, właściciel Prywatnej Komunikacji Samochodowej, która kursuje między Nowym Sączem a Wierchomlą, zapowiada, że stawka wzrośnie o 30-50 gr (obecnie bilet np. do Starego Sącza kosztuje 2 zł). Nieoficjalnie mówi się, że firmy Rafatex i AR - TUR planują podnieść ceny najdroższych biletów jednorazowych o 1 zł, a PKS o 1,2 zł.Obecnie za kurs Nowy Sącz - Muszyna trzeba zapłacić 5,5 zł (prywatni przewoźnicy) lub 5,2 zł (PKS).

W ostatnim czasie sądecki PKS i prywatne firmy likwidowali niektóre nierentowne połączenia. AR-TUR ograniczył liczbę kursów z Nowego Sącza do Muszyny. Wycofał się także busy do Piorunki (gmina Krynica-Zdrój). PKS zlikwidował połączenie Nowy Sącz - Florynka.

- Redukcje kosztów są konieczne. Na tej trasie mieliśmy każdego miesiąca około 16 tysięcy złotych strat - wylicza prezes Gorgoń, zaznaczając, że nie planuje na razie likwidacji kolejnych połączeń. - Jesteśmy po analizie ekonomicznej poszczególnych linii i nie chcemy się wycofywać z rynku transportu publicznego - mówi Gorgoń.

Nadmienia, że linie komunikacyjne mają zostać zreorganizowane. Niektóre będą skrócone lub wydłużone albo połączone. Obecnie trwają rozmowy z przedstawicielami poszczególnych samorządów w powiecie. W związku z reorganizacją firmy, w grę wchodzą redukcje etatów. Prezes przekonuje, że pracownicy są na to przygotowani. - Celem spółki akcyjnej jest zysk, ale planowane zmiany chcemy przeprowadzić z jak najmniejszym uszczerbkiem dla nas i dla pasażerów - przekonuje. Zwolnienia w pierwszej kolejności miałyby dotyczyć branży obsługi administracyjnej.

W ubiegłym roku dwukrotnie wzrosły ceny za korzystanie z dworca autobusowego oraz za korzystanie z przystanków. Od stycznia mają być wyższe znów o 100 proc. To bardzo nie podoba się właścicielom prywatnych firm przewozowych. - Jeśli w tym roku płaciłem 6 zł za wjazd małego busa i 12 zł za dużego, to teraz zapłacę odpowiednio 12 i 24 zł, a zamiast 10 tys. zł miesięcznie będę płacił po 20 tys. zł - wylicza Władysław Kaczmarczyk.

Oburzeni właściciele przez pośrednictwo Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych "Ziemia Sądecka" złożyli w listopadzie siedzibie zarządu PKS- u listę z podpisami przeciwko podwyżce opłat, którą ma wprowadzić PKS wraz z sądeckim MPK.

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto