- Przez długie lata prowadziliśmy nieodpłatnie akcję "Sądecki ratownik" i przekonaliśmy się, że jest ogromne zapotrzebowanie na wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Teraz postanowiliśmy akcję skomercjalizować - mówi dyrektor pogotowia Józef Zygmunt.
Jak podkreśla, jego placówka ma bardzo dobrze przeszkolonych ratowników, w tym lekarza z drugim stopniem specjalności medycznej oraz pielęgniarkę, która jest wykładowcą na PWSZ.
- Na razie do tych szkoleń oddelegowaliśmy 10 ratowników - informuje Zygmunt. - Są w stanie prowadzić kursy ratownictwa specjalistycznego, np. w zakładach przemysłowych. Po skończeniu kursu będziemy wydawać odpowiedni certyfikat - dodaje.
Sądeckie Pogotowie Ratunkowe zarabia pieniądze głównie na wyjazdach ratunkowych w oparciu o kontrakt z NFZ. Ma też kontrakt na transport sanitarny. Teraz przyszedł czas na komercję.
Zmiany w statucie Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego pozwolą na prowadzenie odpłatnych, specjalistycznych szkoleń. Kadry nie brakuje.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?