Po porażce z „Nafciarzami” opiekun Sandecji Radosław Mroczkowski miał sporo uwag do swoich podopiecznych.
- Pierwsza część tego meczu to był jakiś dramat. Słabo to wyglądało, szczególnie pierwsze dwadzieścia minut. Później, gdy już opanowaliśmy sytuację, straciliśmy gola. Z naszej strony było może dużo determinacji, ale także zbyt wiele chaosu, tego bicia głową w ścianę. Byliśmy zbyt nerwowi. Sytuacje, które sobie tworzyliśmy, przeciwnicy potrafili blokować. Szkoda, bo myślałem, że w drugiej połowie meczu złapiemy kontaktową bramkę i powalczymy o coś więcej. Nie udało się. To był słabszy mecz w naszym wykonaniu. Musimy dalej pracować i uczyć się wielu rzeczy. Trzeba umieć zachować zimną głowę i pod tym ciśnieniem potrafić stworzyć sobie akcje. Zabrakło nam trochę umiejętności, zbyt długo się rozkręcaliśmy - przyznał Mroczkowski.
Wśród piłkarzy przeważają jednak głosy, że porażka z Wisłą była wypadkiem przy pracy, zaś do Gdańska zespół jedzie, podobnie jak to było przed starciem z Jagiellonią Białystok (3:1), po ligowe punkty.
- W każdym spotkaniu walczymy o pełną pulę. Niestety, w meczu z Wisłą to nam się nie udało, ale jesteśmy optymistami i nie zwieszamy głów. Wygraliśmy z Jagiellonią, zremisowaliśmy na Lechu, więc nie stoimy na straconej pozycji. Po porażce wyciągniemy wnioski i powinno być już o wiele lepiej - przyznaje Bartłomiej Dudzic.
- Nie ma zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie tego, co za nami. Jesteśmy głodni gry - dodaje Dawid Szufryn.
Do składu nowosądeckiego klubu wróci doświadczony Grzegorz Baran, który w meczu z Legią Warszawa (0:2) obejrzał czerwoną kartkę i musiał pauzować w dwóch kolejkach ekstraklasy: z Jagiellonią i płocką Wisłą.
- Cieszę się z tego powrotu i jestem do dyspozycji trenera - mówi sam zainteresowany.- Po to się trenuje, by później grać. Jestem w rytmie meczowym, za mną bowiem spotkanie w Pucharze Polski z Miedzią Legnica (2:1). W Gdańsku chcemy zapunktować. Zdajemy sobie sprawę z tego, że każda zdobycz jest niezwykle cenna. Po ostatniej porażce w lidze, musimy szukać punktów w najbliższym meczu. Lechia jest oczywiście bardzo mocnym zespołem, więc nie będzie o to łatwo, ale nie sprzedamy tanio swojej skóry. Również potrafimy grać w piłkę, więc można powiedzieć, że zapowiada się fajny mecz - dodaje Baran.
Sądeczanie w podróż do Gdańska wyruszą w czwartek. Nad morze pojadą pociągiem. Na miejscu odbędą jeden trening.
ZOBACZ TAKŻE: Wakacyjny poradnik. Jak bezpiecznie się opalać?
źródło: Agencja TVN, x-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?