Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja. Tarasenko wciąż czeka

Daniel Weimer
Mateusz Bartków (w środku) we wtorkowym meczu strzelił trzy gole
Mateusz Bartków (w środku) we wtorkowym meczu strzelił trzy gole Jerzy Cebula
To był co prawda tylko sparing, ale strzelenie aspirującej do III ligi Barciczance Barcice aż dziewięciu goli dobrze wróży Sandecji Nowy Sącz przed rozpoczynającym sezon I ligi sobotnim spotkaniem z Bytovią Drutex Bytów. W szeregach "biało-czarnych" testowani byli trzej nowi gracze. Wszyscy to napastnicy.

Łukasz Jamróz ma 25 lat i za sobą ekstraklasową przeszłość w Koronie Kielce, dla której w 14 meczach strzelił dwa gole. Na sprawdzian z Barciczanką trafił ze Stomilu Olsztyn.

20-letni Kolumbijczyk Victor Zapata bronił ostatnio barw Banika Ostrawa. O 7 lat od niego starszy i od kilku dni oczekiwany Hiszpan Antonio Trujillo był ostatnio graczem występującego w Segunda B Division UE Olot.
Wszyscy spisali się nieźle, Trujillo dwukrotnie wpisywał się nawet na listę strzelców goli.

- Ci zawodnicy potrafią grać w piłkę, chociaż na kolana nie rzucili - ocenia trener sądeczan Robert Kasperczyk. - Zapata nie pasował do tworzonej przeze mnie drużyny, podziękowaliśmy mu więc za udział w sparingu. Do końca tygodnia będę się natomiast przyglądał Jamrozowi i Trujillo. Co prawda, ich statystyki zawrotu głowy nie powodują, ale damy im szansę na udowodnienie swej wartości. Obaj wzięli udział w środowym treningu. Jeden z nich być może zostanie naszym zawodnikiem. Arkadiusz Aleksander musi mieć konkurenta w ataku.

Wspomniany przez szkoleniowca sądeckiej drużyny 35-letni napastnik nie wystąpił w potyczce z Barciczanką.
- Arek ma spore zaległości treningowe. Sam doskonale zdaje sobie z tego sprawę - tłumaczy Kasperczyk. - Konrad Wójs, czyli człowiek odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne naszych zawodników uznał, że bardziej przyda mu się indywidualny trening biegowy aniżeli udział w sparingowym meczu.

Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się natomiast Oleksandr Tarasenko. Wobec kontuzji Łukasza Nowaka i odejściu Szymona Kuźmy do Miedzi Legnica rosną jego szanse na miejsce w wyjściowej jedenastce Sandecji.

- Rzecz w tym, że jako cudzoziemiec nie ma jeszcze zgody PZPN na udział w oficjalnych meczach - przyznaje Kasperczyk. - Istnieje jednak szansa, że wystąpi w sobotnim meczu.

Treningi rehabilitacyjne rozpoczął ponadto przebywający już w Nowym Sączu Kameruńczyk Armand Ken Ella. Do normalnych zajęć powróci jednak nie wcześniej niż dopiero pod koniec września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto