Tęsknicie za czasami, gdy sądeczanie pukali do bram ekstraklasy? Myślicie, że mną nostalgia nie targa?
Kiedy powodują wami przywołane uczucia, zastanówcie się, które miejsce pod względem ilości mieszkańców zajmuje Nowy Sącz w skali kraju. Sam dokładnie nie wiem, ale podejrzewam, że ze swymi 85 tysiącami obywateli plasować się może w drugiej setce miast i miasteczek. Tymczasem policzcie: w ekstraklasie występuje 16 zespołów. Do tego dodajmy 13 drużyn wyprzedzających biało-czarnych w lidze pierwszej. Jakbym nie rachował, wyjdzie nam, że Miejski Klub Sportowy Sandecja jawi się jako trzydziesta siła futbolowa w kraju.
Jeszcze wam mało? No to czytajcie dalej. Przestudiowałem oto "zawartość" ośmiu egzystujących w rodzimej piłce grup trzeciej ligi. I co mi wyszło? Ano to, że na tym poziomie rozgrywek występują tej klasy drużyny, co Polonia i Szombierki Bytom, ŁKS Łódź, Polonia Warszawa, Odra Opole, Stal Rzeszów, Hutnik i Garbarnia Kraków. Toć przecież nie aż tak dawni mistrzowie i zdobywcy Pucharu Polski, reprezentanci naszego kraju w rozgrywkach pucharowych. O nawiązaniu z nimi równej walki kilkanaście, nawet kilka lat temu nowosądeczanie mogli tylko pomarzyć. Dzisiaj te sławne ekipy bardzo by chciały mieć możność zagrania w potyczkach o mistrzowskie punkty na stadionie przy ul. Kilińskiego.
Nawet założywszy, że po upływie kolejnych paru lat, konfiguracja może się odmienić, pamiętajmy, że tak wysoka lokata sądeckiego futbolu nie wzięła się sama z siebie. Że to w równej mierze efekt zaangażowania działaczy, władz miasta, popartych ambicją umiejętności piłkarzy oraz fachowości ich trenerów. Sandecja mierzy się dzisiaj z Zagłębiem Lubin, Wisłą Płock i Miedzią Legnica, a nie z Izolatorem Boguchwała czy Hetmanem Strug Tyczyn.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?