Około godz. 21:30 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie od Straży Pożarnej, że w Starym Sączu prawdopodobnie zaginęło 3-letnie dziecko.
Niezwłocznie zarządzono akcję poszukiwawczą. Powiadomiona została Małopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Krakowa. - Policjanci wspólnie ze strażakami przez kilka godzin przeszukiwali tereny przyległe do miejsca gdzie ostatni raz widziana była dziewczynka - informuje st. sierż. Paweł Grygiel, oficer prasowy sądeckiej policji.
W akcji udział wzięło 5 psów tropiących. Użyto również kamery termowizyjne. Z ustaleń policji wynika, że dziewczynka bawiła się ze swoim rodzeństwem przed domem. Około godz. 19:30 rodzice oraz dziadkowie zauważyli, że wśród grupy dzieci brakuje 3-letniej dziewczynki. Początkowo sami zaczęli szukać dziecka. Poszukiwania nie dały jednak rezultatu i powiadomili służby ratownicze.
Dziewczynka po kilku godzinach poszukiwań została odnaleziona około 2 kilometrów od miejsca, gdzie bawiła się ze swoim rodzeństwem i kuzynostwem. Dziecko odnalazł pies tropiący z Ochotniczej Straży Pożarnej z Biegonic. W chwili odnalezienia dziewczynka spała, prawdopodobnie zasnęła z wyczerpania.
- To duży sukces policjantów oraz strażaków, którzy zaangażowali się w poszukiwania. Po wielu godzinach przeczesywania terenu nadzieje na odnalezienie dziewczynki zdrowej malały z uwagi na to, że ubrana była tylko w spodenki i nie miała bucików – mówi st. sierż. Grygiel.
Dziecko odnaleziono około 200 metrów od rzeki Poprad w rejonie mostu kolejowego. Dziewczynka została zbadana przez lekarza. Nie odniosła żadnych obrażeń.
Rodzina zaginionej dziewczynki przyjechała na wczasy do Starego Sącza z Chorzowa. Dziecka szukało 42 policjantów i 70 strażaków.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?