Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Kalet montują w mieście monitoring

Krzysztof Szendzielorz
Anna Czaja z Kalet popiera pomysł montażu kamer w mieście
Anna Czaja z Kalet popiera pomysł montażu kamer w mieście Krzysztof Szendzielorz
Władze Kalet uruchamiają w mieście monitoring. Na początek toczące się życie będzie można podglądać za pomocą sześciu kamer.

Kolejny samorząd w powiecie tarnogórskim tworzy miejski system monitoringu. To Kalety. Pierwsze kamery pojawią się już w najbliższych tygodniach, ale to co dzieje się w mieście będzie można najpóźniej w przyszłym roku oglądać za pomocą 16 takich urządzeń.

Monitoring będzie budowany etapami. Projekt ma się zakończyć w przyszłym roku, ale jeszcze tej zimy na ulicach w różnych częściach miasta pojawi się sześć kamer. Gdzie dokładnie?

W dzielnicy Miotek będą dwie kamery. Pozostałe zostaną zamontowane w rejonie skrzyżowań ulic: Lublinieckiej i Fabrycznej (przy Miejskim Domu Kultury), Koszęcińskiej i 3 Maja (Drutarnia), Paderewskiego i Tarnogórskiej oraz na ulicy 1 Maja w samym centrum miasta. Urządzenie rejestrujące obraz będzie znajdowało się w ratuszu. Obsługiwać je będzie w ramach swoich obowiązków urzędowy informatyk. Ten etap zakładania monitoringu ma kosztować ok. 16 tys. zł.

Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet jest przekonany, że monitoring poprawi stan bezpieczeństwa w mieście.

- Kamery pojawią się w rejonie głównych skrzyżowań. Z jednej strony będą monitorowały, jakie samochody wjeżdżają do miasta, ale i zabezpieczały obiekty i budynki w mieście - przekonuje Kandzia.

Burmistrz dodaje, że monitoring przyda się także policji, która dzięki zapisowi z kamer będzie miała dostęp do materiały dowodowego. Ponadto bardzo pozytywnie na pomysł zamontowania kamer w mieście zareagowali przedsiębiorcy.

- Firma Hermapol zaoferowała, że dokupi nam jedną kamerę - mówi Klaudiusz Kandzia.

Pomysł z monitoringiem popiera także Anna Czaja, która prowadzi w Miotku i centrum Kalet sklepy. W ich wnętrzach i na zewnątrz także zamontowała kamery.

- W Miotku mamy kamerę, bo sklep znajduje się przy głównej przelotowej ulicy wojewódzkiej. Nigdy nie wiadomo, jaki klient nam się trafi, a kiedyś mieliśmy już przykre zdarzenie. Lepiej się zabezpieczać - mówi właścicielka sklepu. Anna Czaja liczy jednak, że dzięki kamerom bezpieczniej będzie w całym mieście.

Pierwszą gminą w powiecie, która zafundowała sobie monitoring było Miasteczko Śląskie. Ponad rok temu, dzięki zapisowi z kamer na rynku, policji udało się rozpoznać i zatrzymać trzech sprawców napadu na kantor.

Władze Tarnowskich Gór planują w tym roku zamontować 21 kamer wraz z radiowym systemem przesyłu danych. Całkowity koszt tego zadania to 2 mln 628 tys. zł. Urzędnicy liczą na unijną dotację w wysokości 2 mln 234 tys. zł. Urząd Marszałkowski, który pieniądze przyznaje, nadal jednak nie ogłosił ostatecznych wyników konkursu. Tarnogórski wniosek przeszedł na razie pozytywnie ocenę formalną.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto