Trzyletnia dziewczynka była pod opieką swej mamy. Bawiła się na terenie posesji. W pewnym momencie zaczęła biec do swojej mamy. Niestety poślizgnęła się na ścinanej trawie. Upadek był tak fatalny, że nóżka trzylatki znalazła się pod jadącą kosiarką. Wirujące ostrza najbardziej uszkodziły palce nogi, ale to nie jedyne obrażenia, jakich doznało dziecko.
Natychmiast wezwana została pomoc. Lekarz zdecydował, że szansą, by dziewczynka nie straciła nogi jest natychmiastowy transport do specjalistycznego szpitala w Krakowie. Do Siołkowej przyleciał śmigłowiec sanitarny. Małą ofiarą nieszczęśliwego wypadku zajęli się chirurdzy Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.
Jak informuje rzeczniczka Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu starszy sierżant Iwona Grzebyk-Dulak, nadal ustalane są okoliczności, w których doszło do nieszczęścia.
Tragedia trzylatki wstrząsnęła mieszkańcami podgrybowskiej Siołkowej. W tej wiosce wszyscy pamiętają podobny wypadek sprzed około trzydziestu lat. Wtedy kosiarka obcięła obydwie nogi dwuletniej Gabrysi. Dziewczynka dorastając wielokrotnie zmieniała protezy. Wymagało to niewyobrażalnie bolesnych zabiegów każdorazowego wyrównywania kości dwóch podudzi. Pomimo tego cierpienia i kalectwa ukończyła szkołę średnią, a nawet zyskała prawo jazdy. Wyszła za mąż i dwukrotnie została mamą. Nadal mieszka w Siołkowej. Tragedię, którą przeżyła jako dwulatka do dziś pamięta ze szczegółami. Opowiada jak tato niósł ją na rękach, a krew tryskająca z ran plamiła jej białą sukienkę.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
